Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Dlaczego na Śląsku helikopter LPR lata tylko do 20? Kto i skąd przyjeżdża do wypadków? Pytamy WPR

Facebook Twitter

Po tragedii w Wodzisławiu Śląskim, w której zginęło trzech młodych ludzi, mnożą się pytania dotyczące bezpieczeństwa na drodze. Część z nich dotyczy tego, kto i kiedy może nam przyjść z pomocą.

Wypadek przy pracy w Łaziskach

Dlaczego na Śląsku helikopter LPR lata tylko do 20.00?

Wiemy, że do wypadku w Zawadzie zadysponowane zostały zespoły ratownictwa z kilku powiatów. Nie mógł przylecieć helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, bo jego dyżur zaczyna się po 7.00 rano i kończy o 20.00:

Radio 90: Dlaczego dyżur LPR-u w Katowicach kończy się o 20.00?

Dawid Lach: To odgórna decyzja dyrekcji Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i Ministerstwa Zdrowia, pod które podlega Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. My jako ratownictwo medyczne na Śląsku czy wojewoda, czy nasze Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe, nie mamy na to żadnego wpływu. Ale też należy pamiętać, że my na Śląsku mamy bardzo zagęszczoną sieć szpitali i misję takiego śmigłowca ratunkowego przez całą dobę, nie są sytuacjami, gdzie bardzo często by śmigłowiec, latał w nocy.

wypadek w Kuźni Raciborskiej

helikopter LPR, fot. betexion / pixabay.com

Całodobowo latają śmigłowce z Wrocławia i Krakowa. One, jeżeli warunki pozwalają, przylatują w nocy na Śląsk-tłumaczy Dawid Lach ratownik medyczny i koordynator Ośrodka Szkolenia Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach:

Dawid Lach:Bardzo często, jeżeli są jakieś ciężkie zdarzenia w nocy, czy to zdarzenia na kopalni, wtedy nawet bardzo często są dysponowany oba śmigłowce i Kraków i Wrocław. Ale warunkiem wylotu takiego śmigłowca są odpowiednie warunki atmosferyczne. Teraz w zimie jest to szczególnie problematyczne, bardzo często np. śmigłowiec ma pogodę, która pozwoliłaby mu wystartować, przypuśćmy z Krakowa, ale w momencie, gdy dyspozytor bardzo często wzywa śmigłowiec do nas na Śląsk, się okazuje, że pilot odmawia wykonania misji ze względu na warunki atmosferyczne.

Do wypadku w Wodzisławiu Zawadzie nie zadysponowano helikoptera. Przyjechało kilka karetek i to z kilku miejsc.

Dawid Lach: Dyspozytornia zawsze wybiera te zespoły, które mają najkrótszy czas dojazdu na miejsce.

Radio 90: Według naszych informacji w tym wypadku, to karetka z Jastrzębia była szybciej niż ta z Wodzisławia.

Dawid Lach: Tak, ale to prawdopodobnie było spowodowane tym, że po prostu wszystkie karetki, które funkcjonują w Wodzisławiu, były po prostu zadysponowane do innych zdarzeń. W momencie, gdy mają oni innego pacjenta, nie można takiej karetki przekierować, jeżeli ona zajmuje się pacjentem do innego zdarzenia, więc wtedy są dysponowane inne najbliższe zespoły. W tym przypadku to były dwa zespoły z Jastrzębia, jeden zespół ze Świerklan, jeden zespół z Rybnika, jeden zespół z Wodzisławia oraz jeden zespół z Rydułtów.

Wypadek w Wodzisławiu

Po jakim czasie przyjechały karetki? Na to pytanie Dawid Lach nie potrafi odpowiedzieć i kieruje nas do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, który w ramach swojej struktury ma dyspozytornię medyczną, która decyduje ile i skąd zespoły ratownictwa medycznego będą dysponowane do wypadku.

Dyrektor Wydziału Powiadamiania Ratunkowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach poinformował nas, że na tym etapie nie będą udzielane takie informacje, są one zbyt szczegółowe i mogą być udzielone policji lub prokuraturze.

O WYPADKU PISALIŚMY JUŻ W NASZYM PORTALU: 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj