Górnicy nie chcą kończyć strajku
To my mamy stawiać warunki a nie prezes - mówią górnicy zaskoczeni decyzją Jarosława Zagórowskiego. Jak sam powiedział na konferencji prasowej, poda się do dymisji jeżeli - między innymi - wejdzie w życie sześciodniowy tydzień pracy.
Strajk będzie trwał nadal – usłyszał Arkadiusz Żabka w KWK Jas-Mos:
Zaskoczeni są nie tylko górnicy, ale przede wszystkim związkowcy, którzy zupełnie nie wiedzą co robić dalej.
Dziś wczesnym popołudniem, w czasie konferencji prasowej prezes Zagórowski zapowiedział, że jeśli parafowany dziś projekt uzgodnień, zostanie podpisany jako porozumienie, jeśli doprecyzowane zostaną zapisy dotyczące szóstego dnia pracy w jastrzębskich kopalniach, a ich pracownicy wrócą w poniedziałek do pracy i ruszy wydobycie, to on sam złoży rezygnację, która ma zostać rozpatrzona w najbliższy wtorek na walnym zgromadzeniu Rady Nadzorczej JSW.
Jak mówił Zagórowski na konferencji, protokół z dzisiejszych negocjacji, to szereg punktów o obniżeniu kosztów działalności JSW. Są w nim także punkty dotyczące spraw systemowych: taki jak szósty dzień pracy – który wymaga doprecyzowania- oraz 14-ta pensja. W tej sprawie obie strony są zgodne, za ubiegły rok w 14-tka będzie wypłacona w dwóch ratach, pierwsza poszła dzisiaj, kolejna będzie we wrześniu. 14-ta pensja za rok 2015, 2016 i 2017 w połowie będzie wypłatą stałą, w połowie zaś uzależnioną od zysku. Bieżące oszczędności według Zagórowskiego to 280 milionów złotych.
Czytaj więcej na temat decyzji prezesa Zagórowskiego: