Groził nożem, o jego losie zdecyduje sąd
Groził nożem, dlatego stanie przed sądem. Zarzut gróźb karalnych usłyszał 34-latek z Jastrzębia. Mieszkańcy budynku wielorodzinnego zareagowali, ponieważ nie zgadzali się na akty chuligańskie, jakich dopuszczał się na klatce schodowej.
W minioną sobotę (25.06.) po godzinie 22:00 do dyżurnego jastrzębskiej policji wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który w godzinach popołudniowych groził nożem mieszkańcom bloku wielorodzinnego, a teraz siedzi w samochodzie daewoo na parkingu. Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani dzielnicowi, którzy w pojeździe zastali 34-latka. Mężczyzna został zatrzymany, a nóż zabezpieczono.
W trakcie prowadzonych czynności przez policjantów ustalono, że w godzinach popołudniowych na jednej z klatek schodowych w centrum miasta grupa nieznanych osób zdemolowała drzwi wejściowe. Gdy mieszkańcy zareagowali, nie zgadzając się z chuligańskim zachowaniem, jeden z mężczyzn wyciągnął nóż i zaczął nim grozić jednemu z mieszkańców. Awanturnik był wyraźnie pobudzony i agresywny.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do miejscowej komendy. Na drugi dzień, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzut gróźb karalnych. Decyzją prokuratora, oprócz policyjnego dozoru, mężczyzna został objęty zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakazem zbliżania się do niego. Grożą mu 2 lata więzienia. Wkrótce o jego losie zadecyduje sąd.