Jarmark Wielkanocny w Cieszynie trwa tylko do soboty. Zobaczcie jakie cuda znajdziecie na stoiskach

29 marca 2024 / 07:39

Jarmark wielkanocny w Cieszynie cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców i turystów. Na stoiskach, które stoją na rynku, kupić można rękodzielnicze cudeńka!

Przygotowania do Wielkanocy wkraczają w kulminacyjny moment! Dziś (28.03.) w kościele katolickim rozpoczyna się Triduum Paschalne. W domach wielkie porządki, listy zakupów i strojenie przestrzeni wokół, by zrobiło się uroczyście i wiosennie. Podpowiadamy, gdzie szukać inspiracji. Jeszcze do soboty (31.03.) można wybrać się na Jarmark Wielkanocny w Cieszynie, który trwa na rynku:

Łukasz Bielski: Jeszcze stoiska zapraszają wszystkich chętnych do zaopatrzenia się w oryginalne, unikatowe rękodzielnicze rzeczy, ozdoby, w temacie Świąt Wielkanocnych. Jest to szansa ostatnia już, bo i święta idą szybkimi krokami, czasu coraz mniej, ale warto wdepnąć i zobaczyć co ciekawego oferują nasi wystawcy. Głównie są to lokalni wystawcy, aczkolwiek też spoza regionu jest zainteresowanie. Podobnie jeśli chodzi o odwiedziny tego jarmarku, bo trzeba przyznać, że podczas jarmarku odwiedzają nas nie tylko mieszkańcy Cieszyna czy samego powiatu cieszyńskiego, ale są to też ludzie z całego województwa, którzy przyjeżdżają, bo wiedzą, że taki jarmark w Cieszynie to już jest tradycja i przyciąga on sporo ludzi.

zaprasza Łukasz Bielski, kierownik działu kultury w Cieszyńskim Ośrodku Narodowym „Dom Narodowy”. Monika Sokołowska zatrzymała się przy stoisku Małgorzaty Karolczuk, bo na nim można znaleźć mnóstwo wielkanocnych dekoracji:

Małgorzaty Karolczuk: Przede wszystkim jajka – różne kolekcjonerskie – od drewnianych, ręcznie malowanych, poprzez nasze drapanki cieszyńskie, koronkowe jajka z Koniakowa, z Wisły. Bardzo lokalnie też, oczywiście, mamy się czym chwalić, więc chwalmy się jak my tego nie będziemy doceniać, nas też nie docenią. Stroiki, kwiaty – a przede wszystkim też polecam taki mój projekt autorski 0 witraż połączony z koronką koniakowską (…)

Jak wykonywane są „drapanki cieszyńskie”?

Małgorzaty Karolczuk: To jest jajko gotowane. Warunek: muszą być naprawdę fajne jajka białe z białą skorupką, twardą, wiejskie. Gotujemy je długo, farbujemy suszymy i drapie. Igłą byłoby to bardzo trudne, itak jest trudne, bo takie precyzyjne. To jest trochę taka stomatologiczna pomoce – mianowicie wiertareczki, i to nam daje możliwość zrobienia takich precyzyjnych wzorów. Przy czym bagatela – takie jajko się drapie 3 godziny i to jedno! Bez pasji takie rzeczy nie powstaną.