Jastrzębski Węgiel gorszy od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
W minioną sobotę (13.01.) jastrzębianie ulegli we własnej hali mistrzowi Polski 1:3. Gospodarze wygrali tylko pierwszego seta, na przewagi 27:25. W kolejnych lepsi okazali się kędzierzynianie zwyciężając kolejno do 17, 20 i 21, tym samym ZAKSA jest nadal niepokonana w PlusLidze w tym sezonie.
Co ciekawe zespół Jastrzębskiego Węgla poprowadził w tym meczu drugi szkoleniowiec, Leszek Dejewski. W piątek klub poinformował bowiem, że rozwiązano kontrakt z dotychczasowym trenerem „pomarańczowych”, Markiem Lebedew. Władze klubu nie były zadowolone z rezultatów drużyny w tym sezonie. Dla Leszka Dejewskiego, który tymczasowo objął zespół, to nie był „pierwszy raz”:
Leszek Dejewski poprowadzi zespół w jeszcze jednym meczu, jutrzejszym (16.01.) wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Zenitem Kazań. Od meczu ze Skrą Bełchatów pierwszym trenerem jastrzębian będzie były szkoleniowiec ZAKSy i były trener reprezentacji Polski, Włoch Ferdinando De Giorgi. Ta zmiana była dla nas zaskoczeniem, na razie nie wiemy czego spodziewać się po nowym szkoleniowcu – mówi atakujący Jastrzębskiego Węgla, Patryk Strzeżek:
Przypomnijmy, jutro (16.01.) Jastrzębski Węgiel powalczy z najlepszą klubową drużyną Europu, Zenitem Kazań. Rewanżowy pojedynek w Jastrzębiu, w ostatni dzień stycznia (31.01.).
Jastrzębski Węgiel – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (27:25, 17:25, 20:25, 21:25)
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kampa, Kosok, Sobala, Quiroga, Hidalgo Oliva, Gdowski (libero) oraz Ernastowicz, Lushtaku, Strzeżek
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Torres, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Szymura, Zatorski (libero) oraz Jungiewicz, Rejno
MVP meczu: Maurice Torres
