Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

JKH GKS Jastrzębie coraz bliżej tytułu Mistrza Polski

Facebook Twitter

Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie wykorzystali atut własnego lodowiska. Jastrzębianie wygrali dwa pierwsze mecze finałów Polskiej Hokej Ligi z Comarch Cracovią i są bliżej tytułu. Oba spotkania były zacięte i emocjonujące.

W piątek (26.07.) gospodarze zwyciężyli 3:0 po golach Martina Kasperlika, Romana Raca i Macieja Urbanowicza, który strzelił w końcówce do pustej bramki. W sobotę (27.07.) także wygrali, ale 3:2 do bramki Cracovii trafiali Dominik Paś, Radosław Nalewajka i ponownie Roman Rac. Jastrzębianie walczyli o zwycięstwo do ostatniej sekundy, ostatecznie gościom nie udało się wyrównać.

Plan na spotkania na własnym lodzie został wykonany – cieszył się po sobotnim meczu Radosław Nalewajka:

Radosław Nalewajka: Na pewno te dwa mecze były wyrównane, obydwa były tak samo ciężkie. Było dobre tempo, dużo fizycznej gry na bandach, dużo też taktycznej gry. Ciężko nam się było przedostać pod bramkę Cracovii, nam się udało to więcej razy, z tego się cieszymy. Tu się gra o wszystko, nie ma czasu na oszczędzanie się, trzeba dać z siebie wszystko, poświęcić zdrowie. To są ostatnie mecze sezonu, chcemy wygrać mistrzostwo i robimy wszystko, żeby to się stało.

Radosław Nalewajka, JKH GKS Jastrzębie

Sobotni mecz kosztował nas więcej sił, ale najważniejsze jest zwycięstwo- mówią napastnicy JKH GKS-u Jastrzębie, Dominik Paś i Radosław Sawicki:

Dominik Paś: Było zdecydowanie trudniej, Cracovia więcej walczyła, więcej jeździła, było nam trochę ciężej, ale dobrze walczyliśmy, broniliśmy strzały. Każda bramka cieszy, tym bardziej w finale.

Radosław Sawicki: Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy te dwa mecze. Myślę, że byliśmy lepszą drużyną, przeważającą, więcej jeździliśmy i na pewno bardziej chcieliśmy zwyciężyć. Zagraliśmy świetnie w obronie, Patrik Nechvatal wybronił wszystko, co naprawdę dodaje skrzydeł.

Dominik Paś, JKH GKS Jastrzębie

Spodziewaliśmy zaciętej walki – dodaje trener JKH GKS-u, Robert Kalaber:

Robert Kalaber: Jest to finał , nikt nie oczekuje łatwych meczów. Musimy się dostosować do tej walki. Cracovia ma potencjał, myśmy się starali nie stracić bramki, pomógł nam Patrik Nechvatal. Zagraliśmy dobrze, odpowiedzialnie i utrzymaliśmy wynik.

Robert Kalaber, trener JKH GKS Jastrzębie

Jastrzębianie prowadzą w finałowej rywalizacji z Comarch Cracovią 2:0. Trzecie i czwarte spotkanie odbędą się we w wtorek (30.03.) i środę (31.03.) w Krakowie. Gra o tytuł mistrza Polski toczy się do czterech zwycięstw.

JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)
1:0 Kasperlik (Rac) 29:21
2:0 Rac (Phillips) 35:30
3:0 Urbanowicz (Kasperlik) 59:01 (do pustej bramki)

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal – Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Sawicki – Klimiczek, Kostek, Wróbel, Hovorka, Phillips – Horzelski, Jass, Urbanowicz, Wałęga, Paś – Michałowski, Sevcenko, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.

JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 3:2 (0:0, 2:1, 1:1)
0:1 Sołowiow (Kapica, Jeżek) 22:47
1:1 Paś 26:24
2:1 R. Nalewajka (Jarosz)
3:1 Rac (Kasperlik, Bryk) 41:36
3:2 Goodwin (Doherty) 48:38

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal – Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Sawicki – Klimiczek, Kostek, Wróbel, Hovorka, Phillips – Horzelski, Sevcenko, Urbanowicz, Wałęga, Paś – Michałowski, Gimiński, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj