JKH GKS zaprezentował się swoim kibicom. Jakie nastroje przed sezonem?
Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie zaprezentowali się swoim kibicom. Podczas podzielonej na dwa dni prezentacji fani mogli zobaczyć zespoły młodzieżowe, których jest aż 7 w Akademii JKH GKS Jastrzębie oraz pierwszą drużynę. Przypomnijmy, w nadchodzącym sezonie zespół będzie walczył o obronę tytułu mistrza Polski, zagra także w Lidze Mistrzów.
Łukasz Nalewajka: Super, że mogliśmy spotkać się z kibicami
– mówi po prezentacji napastnik JKH GKS-u, Łukasz Nalewajka:
Łukasz Nalewajka: Myślę, że to jest fajne wydarzenie, kibice mogą nas zobaczyć bez tego całego sprzętu, jak wyglądamy na co dzień. Myślę, że to jest fajna akcja. W końcu, bo ten sezon co graliśmy tera bez kibiców, to był, można powiedzieć- trochę dziwny. Grało się nietypowo, ale mam nadzieję, że już w tym roku będziemy grali z kibicami. Jak to się mówi, ciężko jest wejść na szczyt, a jeszcze ciężej jest obronić to mistrzostwo, każdy będzie na mecze z nami podwójnie zmotywowany, więc na pewno będzie ciężej, do tego dochodzi liga mistrzów, to są rywale z mocniejszych lig, którzy na co dzień grają w szybszym tempie, więc na pewno będzie to ciekawe doświadczenie dla naszej drużyny
Fot. jkh.pl
W tym sezonie będziemy walczyć na „dwóch frontach” – potwierdza kapitan zespołu, Maciej Urbanowicz:
Maciej Urbanowicz: Na razie na horyzoncie jest ta Liga Mistrzów. Chcemy się dobrze zaprezentować, chcemy jak najlepiej wypaść jako drużyna i sprawić niejedną niespodziankę, czy nam się to uda, to zobaczymy. Myślimy, że to będzie dobre przygotowanie przed meczami ligowymi.
Fot. jkh.pl
W zespole Mistrza Polski dużo zmian, doszło kilku nowych zawodników, jest aż 6 graczy z Łotwy. Musimy się jakoś dogadywać – mówi obrońca JKH GKS-u Mateusz Bryk. Czy on i koledzy uczą się już łotewskiego?
Mateusz Bryk: Rosyjskiego prędzej. Ciężko by się było łotewskiego nauczyć, bo myślę, że chyba nikt nic nie rozumie. Dziwny język, dziwne słowa, kompletna bezradność, jak oni ze sobą rozmawiają. Nawet się śmialiśmy, że mają zakaz rozmawiania po łotewsku. Po rosyjsku każdy z nas gdzieś tam troszeczkę zrozumie, a jak rozmawiają po łotewsku, to nie wiadomo czy nas obrażają, czy się z nas śmieją, także było trochę żartobliwych sytuacji związanych z językami.
Radio 90: Jak oceniasz tę nową drużynę?
Mateusz Bryk:Drużyna ma na pewno bardzo duży potencjał, bo przyszli wartościowi zawodnicy, tylko że potrzeba czasu, żeby wszyscy zrozumieli to, na czym opiera się nasza gra, to, czego wymaga od nas trener.
Fot. jkh.pl
Przed tym sezonem klub zakontraktował większość zawodników zza naszej wschodniej granicy. Mówi dyrektor sportowy jastrzębskiego klubu, Leszek Laszkiewicz:
Leszek Laszkiewicz: Po zdobyciu Mistrzostwa Polski niektórzy zawodnicy postanowili zmienić otoczenie, dlatego byliśmy zmuszeni do tego, żeby szukać nowych zawodników. Na dziś cały skład mamy już skompletowany, liczymy na to, że te nowe nabytki wniosą bardzo dużo do naszej drużyny i pociągną tę drużynę po jak najwyższe cele. My lubimy taką bazę, szczególnie trener Kalaber– zawodników bardzo solidnych, a dobrze wiemy, że zawodnicy ze wschodu są gotowi do ciężkich treningów, ciężkiej walki, także postawiliśmy na ten kierunek w tym roku i liczymy na to, że to się przełoży na lodzie.
Fot. jkh.pl
Na swój zespół, ale także na doping kibiców z trybun lodowiska Jastor liczy również prezes JKH GKS-u Jastrzębie, Kazimierz Szynal:
Kazimierz Szynal: To będzie bardzo trudny sezon, będzie bardzo trudno powtórzyć te sukcesy, które były w ubiegłym sezonie, w ubiegłym roku. Będziemy walczyć o najwyższe cele – jak zwykle – bo tak nam każe ambicja, natomiast powtórzenie tych sukcesów będzie bardzo trudne. Na razie miejmy nadzieję, że nie dojdzie do czwartej fali koronawirusa, kibice mogą przychodzić na lodowisko, także serdecznie zapraszamy.
Pierwszy mecz w Hokejowej Lidze Mistrzów JKH GKS Jastrzębie rozegra już 3 września przeciwko włoskiej drużynie HC Bolzano.
Czytaj także:
