Koper w Radiu 90: Jesteśmy zmuszeni podnieść opłaty za wywóz odpadów w Rybniku. Od stycznia będzie to 29,50 złotych
''Jesteśmy zmuszeni podnieść opłaty za wywóz odpadów w Rybniku. Od stycznia przyszłego roku będzie to 29,50 złotych'' - zapowiedział w porannej rozmowie w Radio 90 Janusz Koper, zastępca prezydenta Rybnika.
Dziś rybniczanie płacą miesięcznie 24 złote. System się jednak nie bilansuje, bo w pandemii produkujemy więcej śmieci, a ceny paliwa, prądu, gazu i płaca minimalna rośnie
– mówił poranny gość Radia 90:
Janusz Koper: Jesteśmy zmuszeni ponieść te opłaty z uwagi na to, że mamy bardzo dużą ilość odpadów, one niestety rosną a kalkulowaliśmy, że będzie ich mniej, niestety życie pokazuje, że jest ich zdecydowanie więcej niż założyliśmy. Żeby się zbilansować musimy podnieść opłaty za śmieci i przewidujemy, że będzie to 29,50 złotych.
Radio 90: Dlaczego te koszty są przenoszone na mieszkańców?
Janusz Koper: Z tego względu, że koszty mają ponosić te osoby, które produkują te śmieci. Mi się też to nie podoba, ale mam taką rolę i muszę to bilansować.
Zmianę stawek za wywóz odpadów muszą jeszcze zaakceptować radni, ale wydaje się to formalnością. Niepokojące może być to, że w przyszłym roku znów sytuacja może się powtórzyć, bo jak mówi Janusz Koper, będzie trzeba ogłosić nowy przetarg na wywóz i zagospodarowanie odpadów:
Janusz Koper: My w przyszłym roku będziemy musieli ogłosić nowy przetarg i już się boję jakie będą ceny, bo jeżeli my dzisiaj płacimy za tonę odpadów ponad 700 złotych, a nowe przetargi, które były rozstrzygnięte w okolicznych gminach, to za tą tonę płaci się już ponad 900 złotych. Czy to się kiedyś zatrzyma? Mam nadzieję, że tak, ale nie jestem w stanie tego przewidzieć. Na razie wszystko wskazuje na to, że to jest nieustanna droga w górę.
Sposobem na rosnące ceny śmieci mogą być spalarnie. Taka ma powstać w Gliwicach- ekologiczna spalarnia odpadów, ma tam produkować ciepło i prąd dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców. Poranny gość Radia 90 zdradził, że miasto Rybnik myśli o budowie takiej instalacji:
Janusz Koper: Pracujemy nad tym, nie nazywajmy tego spalarnią, bo to ma być zakład przetwórstwa odpadów żeby wytworzyć ciepło i prąd, pracujemy nad tym żeby coś takiego powstało, żeby system mógł mieć jakiś dodatkowy dochód, który obniżałby opłaty mieszkańców. Rybnik jest specyficznym miastem, nie mamy własnej sieci ciepłowniczej, jeżeli rzeczywiście z udziałem miasta albo z pieniędzy miasta powstałby taki zakład przetwórstwa, który produkowałby prąd i ciepło, bylibyśmy producentem i moglibyśmy wpływać w jakimś stopniu na obniżenie opłat.
Wiadomo, że taka spalarnia nie powstałaby w oparciu o ciepłownię Chwałowice, jak mówił nasz gość PGG nie jest zainteresowana jej budową, rozważane są jednak inne lokalizacje. Jakie? Tego prezydent Koper nie zdradził. A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z Januszem Koperem zastępcą prezydenta Rybnika do zobaczenia tutaj:
Czytaj także:
- Problem ze śmieciami w gminie Czerwionka-Leszczyny. Ogłoszono konkursy
- Składował odpady, co mogło zagrażać środowisku
- O ile wzrosną ceny prądu w 2022 roku?