Mieszkańcy Rydułtów produkują za dużo śmieci. Koszty są większe niż przewidywano
Wydawać by się mogło, że chaos i kłopoty związane z wprowadzeniem w życie nowego systemu śmieciowego to już przeszłość. Tymczasem Rydułtowy muszą się zmierzyć z kolejnym problemem. Sprawa może trafić nawet do sądu.
100 tysięcy złotych więcej miesięcznie żąda od Urzędu Miasta firma wywożąca śmieci w Rydułtowach. Władze miasta mówią zdecydowane nie i chcą skierować sprawę do sądu – zapowiada Kornelia Newy burmistrz Rydułtów:
Niestety, przedsiębiorca, który wygrał przetarg wnosi – a teraz wniósł już zresztą kolejne bardzo poważne pismo do Urzędu Miasta, że ilość śmieci, jaką on wywozi jest tak wielka, tak nieproporcjonalnie się zwiększyła, że on musi wystąpić o zwiększenie stawki. Ma to być 100 tysięcy złotych miesięcznie. Myślę, że będziemy musieli się jakoś dogadywać, zresztą – nie wiem – może sąd pomoże nam rozstrzygnąć tą sprawę.
Tymczasem Naprzód Rydułtowy – firma wywożąca odpady, tłumaczy, że podniesienie kosztów to konieczność, która wynika z wyliczeń jakich dokonano po półrocznym okresie obowiązywania tzw. ustawy śmieciowej. Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia zakładała, że rzeczywistość będzie wyglądała inaczej:
Andrzej Adamczyk, prezes Naprzodu Rydułtowy podkreśla, że jedynym rozwiązaniem jest podniesienie stawki za wywóz odpadów:
To się w jakiś sposób przekłada na pieniądze – wszystkie odpady trafiają na instalację regionalną do Knurowa. My nie mamy możliwości wywozić gdzieś – ja to określam cały czas – po dziurach. Po to są instalacje regionalne, żeby tam wozić. Na dzień dzisiejszy złożyliśmy wyliczenie – jest z dwóch stron ciężka sytuacja. I gmina, która opiera się na jakichś wyliczeniach – takich, które zrobiła firma zewnętrzna, a z drugiej strony jest firma, która też nie może ponosić strat. No, w takiej jesteśmy sytuacji, my na dzień dzisiejszy zrobiliśmy wyliczenie.
Jeżeli władze Rydułtów strony nie dojdą do porozumienia z firmą wywożącą odpady, sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
