Ministerstwo Aktywów Państwowych: ”Sytuacja z brakiem ekogroszku w grudniu powinna się poprawić”
Powracamy do temu braku węgla i ekogroszku oraz rosnących cen opału. Na ostatnim posiedzeniu do problemu odniosło się Ministerstwo Aktywów Państwowych. Wiceminister Maciej Małecki odpowiadał na pytania posłów.
Jak mówił, zapotrzebowanie na rynku na węgiel opałowy w Polsce to około 9 milionów ton rocznie, tymczasem sprzedaż węgla z polskich kopalń na ten cel to 7 milionów ton rocznie.
Produkujemy za mało tego typu węgla, sytuacja powinna poprawić się w przyszłym miesiącu
– mówił wiceminister:
Maciej Małecki: Szacunki pokazują, że poprawa sytuacji powinna nastąpić w grudniu, ponieważ teraz mamy ten ”pik” w zakresie zainteresowania węglem, stany magazynowe zostały praktycznie upłynnione, a produkcja jest sprzedawana na bieżąco. Wynika to z faktu, że tylko około 12-14% produkowanego węgla spełnia wymagania jakościowe żeby móc być sprzedawanym do sektora komunalno-bytowego. Dlatego nie da się w prosty sposób, np. przekierowując węgiel z innego sektora na ogrzewanie, zwiększyć ilości paliwa dla gospodarstw domowych.
Kolejnym powodem braku węgla, zdaniem wiceministra Małeckiego, jest polityka Unii Europejskiej dotycząca dekarbonizacji, czyli odchodzenia od węgla. Spółkom węglowym nie opłaca się inwestować w zwiększenie frontów wydobywczych:
Maciej Małecki: Żeby zwiększyć moce produkcyjne o 800 tysięcy ton, to trzeba wydać 200 milionów złotych i inwestycja trwa 1,5 roku. W sytuacji piku na cenie węgla nie ma gwarancji żaden zarząd spółki, że ta inwestycja się zwróci. Dodatkowo dochodzi wspomniana przeze mnie restrykcyjna polityka klimatyczna Unii Europejskiej, gdzie banki nie chcą dawać finansowania na inwestycję węglową.
Jak podkreślał z mównicy sejmowej wiceminister Maciej Małecki:
Ministerstwo Aktywów Państwowych nie ma wpływu na ceny węgla na większości składów opałowych. Na 10 tysięcy składów w całym kraju tylko 240 należy do Polskiej Grupy Górniczej.
Czytaj także:
