Nie daj wystrychnąć się na wnuczka – czyli metody oszustów. W Żorach ruszyła specjalna akcja – jak nie stracić oszczędności
Skala przestępstw bankowych stale rośnie, ofiarami oszustwa metodą na wnuczka czy policjanta padają już nie tylko seniorzy, ale coraz częściej młodzi ludzie. Tracą pieniądze, nie raz oszczędności całego życia. Rekordziści nawet kilkaset tysięcy złotych. Metody oszustów są coraz inne.
Metody oszustów są bardzo różne
Jak nie dać się oszukać, co zrobić, gdy straci się pieniądze? O tym dziś (21.02) mówiono w Żorach podczas inauguracji kampanii „Nie daj wystrychnąć się na wnuczka”
Mówi Paweł Szulik radca prawny ze Związku Banków Polskich:
Paweł Szulik: Skala tych przestępstw ciągle rośnie. Niestety wielu klientów w sytuacji, w której są już oszukani, nie zgłaszają tego typu incydentów. Zwłaszcza jeżeli nie są to tak spektakularne kwoty, jak na przykład kilkaset tysięcy, tylko mniejsze. Klienci boją się, wstydzą to zgłosić. My jako środowisko bankowe jesteśmy zobligowani do tego, aby chronić naszych klientów i możliwie w najszerszym stopniu przeciwdziałać tego typu oszustwom. Naszym celem jest przede wszystkim edukowanie klientów i wymiana informacji pomiędzy bankami o zagrożeniach, aby poszczególne banki mogły od razu reagować na różnego rodzaju incydenty, które się pojawiają, a jednocześnie, aby mieć najlepszą, najszerszą wiedzę o tym, jakie są obecnie nowe scenariusze przestępstw.
Metody oszustów cały czas się zmieniają, a ich pomysłowość nie zna granic. Dlatego też jak podkreśla Marcin Leśniak oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Żorach, jedynym skutecznym sposobem jest niepodejmowanie rozmowy, gdy odbieramy podejrzany telefon:
Marcin Leśniak: Jakiejkolwiek kampanii byśmy nie wymyślili, to może ona nie być w danym momencie trafna, bo po prostu będziemy mieć nowy sposób, na który ktoś dał się oszukać. Przede wszystkim myślę, że tym spójnikiem tego wszystkiego jest przede wszystkim – rozłączyć się. Jeżeli nie wiemy, kto z nami rozmawia, nie mamy namacalnie tej osoby, to ratunkiem dla wszystkich osób, które padają metodą oszustw na inwestycje, na wnuczka, na brata, ciocię, kogokolwiek innego jest przede wszystkim rozłączyć się i myślę, że to jest uniwersalne dla wszystkich przestępstw.
Akcja profilaktyczno-społeczną „Nie daj wystrychnąć się na wnuczka”, organizowaną przez żorską policję oraz Urząd Miasta Żory. Mówi Adrian Lubszczyk z żorskiego magistratu:
Adrian Lubszczyk: My chcemy, żeby przynajmniej w naszym mieście do jak największej ilości ludzi dotarła informacja o tym, jak unikać tego typu oszustw, jak się zachować, co zrobić, żeby nie zostać po prostu oszukanym, żeby zachować ten zdrowy rozsądek. I myślimy, że takimi prostymi krokami jak spoty promocyjne, jak ulotki, plakaty, ale przede wszystkim wiedza przekazywana bezpośrednio przez młodych ludzi, przez tych, którym ufamy, przez tych, których kochamy. Czyli dlatego właśnie zaprosimy dzisiaj uczniów. To jest wiedza, która najlepiej, najpełniej trafia.
Żorscy uczniowie, z którymi rozmawiał Arkadiusz Żabka, nie ukrywali, że takie spotkania są potrzebne:
Kampanię zainaugurowano w Kinie na Starówce, gdzie rozdano nagrody w konkursie na plakat związany z tą akcją.
Czytaj także:
- To nie było oszustwo „na wnuczka”. W Czerwionce- Leszczynach prawdziwy wnuczek okradł babcię
- Nowe metody oszustów. Jak tym razem?
- Krzyżanowice: Gmina ostrzega przed oszustami