Niosą pomoc w Ukrainie. Wśród wolontariuszy strażak z Jastrzębia
Strażak z Jastrzębia wśród wolontariuszy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej działających na Ukrainie. Z transportami pomocy medycznej i żywnościowej trafia do najbardziej potrzebujących mieszkańców, na terenach objętych wojną. Jak mówi, na Ukrainie najbardziej potrzeba nadziei!
Strażak z Jastrzębia jest wolontariuszem Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Niesie pomoc mieszkańcom Ukrainy
Strzały, huki i wybuchy – tak właśnie wygląda codzienność Zaporoża, ale i większości miast za naszą wschodnią granicą. Wyremontowane na nowo domy, są ponownie niszczone, przez pociski artylerii. Pomimo sytuacji, wielu mieszkańców postanowiło jednak zostać i nie opuszczać swojej ojczyzny. Na miejscu jednak brakuje im wszystkiego: żywności, artykułów pierwszej potrzeby, jak i również pomocy medycznej.
Tutaj liczy się każda pomoc, nawet ta najmniejsza i najdrobniejsza
– mówi Andrzej, jeden z wolontariuszy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, który na co dzień jest strażakiem w Jastrzębiu- Zdroju. Dodaje też, że najbardziej na miejscu potrzebna jest nadzieja.
Nadzieja na lepsze jutro, na przetrwanie kolejnego dnia, tygodnia oraz nadzieja na nadejście pomocy… Wraz z upływem czasu i też postępem zniszczeń, te potrzeby są coraz większe. Dochodzi do tego również sytuacja związana z opieką zdrowotną, nie ma dostępu do lekarzy w miejscowościach przyfrontowych, niewiele osób z tych, które pozostało, mogą udać się do dużego miasta i skorzystać z takiej opieki. Poza tym naprawianie domów, które są non-stop uszkadzane, albo to poprzez odłamki, albo bezpośrednio są trafiane, to też sprawia, że te potrzeby wśród mieszkańców są dużo większe i dużo trudniejsze do zaspokojenia, ponieważ zamiast skupiać się na zaopatrywaniu siebie czy swojej rodziny w żywność, to muszą poświęcać dużą ilość czasu, sił i środków na naprawę domów i zdobywanie opału.
Wolontariusze PCPM starają się zapewnić podstawową pomoc mieszkańcom, ale również pomagają porzuconym zwierzętom:
My jako wolontariusze PCPM staramy się pomagać głównie w zakresie żywności i środków higieny osobistej, to są takie główne potrzeby, które staramy się tam zaspokajać i też staramy się dostrzegać los zwierząt, które są tam w dramatycznej sytuacji… pozostawione same sobie, ponieważ ich właściciele albo już nie żyją, ich domy zostały też zniszczone, więc jeśli udało się im przeżyć to błąkają się po ulicy.
Transporty ze wsparciem na Ukrainę są na wagę złota
Pomoc wolontariuszy jest nieoceniona. Doceniają ją również mieszkańcy przygranicznych terenów Ukrainy, którzy otrzymali od PCPM pomoc i wparcie. Często w chwilach, kiedy ta pomoc, była najbardziej potrzebna i nieoceniona:
Czasem się zdarza, że ci ludzie, którzy otrzymali od PCPM pomoc z miejscowości przyfrontowych, piszą po nas za jakiś czas, że pomoc do nich dotarła właśnie w takim momencie, kiedy wydawało się im, że przetrwanie kolejnego tygodnia to będzie już, albo niezwykle trudne, ogromnym wyzwaniem, albo prawie niemożliwe…
Wolontariusze zapowiadają, że pojadą z pomocą ponownie, jak tylko będzie to możliwe.
Czytaj także:
