Opóźnienia w odbiorze śmieci? Transgór: „To są rekordy! Przy jednej posesji było ponad 100 worków!”
Wodzisławianie wciąż skarżą się na firmę wywożącą śmieci. Miasto po raz kolejny interweniuje w przedsiębiorstwie Transgór i zapowiada kary za niewywiązywanie się z umowy. Ale firma odpowiada... W Radio 90 powracamy do problemu związanego z wywozem odpadów.
Kilka tygodni temu mówiliśmy w Radiu 90 o fatalnym oznakowaniu dróg i budynków uniemożliwiającym odbiór śmieci. Teraz mieszkańcy bocznych dróg skarżą się, iż firma nie wywozi śmieci i odpadów wielkogabarytowych:
Dalej jest mega problem. Za co ja mam płacić jak miałam dopiero dwa razy odebrane śmieci. Z tym już walczymy od lipca. Ten sam problem mają wszystkie odnogi głównych ulic! Po prostu wystarczy sobie wjechać w jakąkolwiek odnogę głównej ulicy – jest to samo (…).
Problem z odbiorem odpadów potwierdzają wodzisławscy urzędnicy. Mówi Barbara Chrobok rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim:
Jak już nam się wydawało, że wszystko idzie ku lepszemu, to po raz pierwszy w tym miesiącu mamy wywóz wielkogabarytów. I tu zaczął się problem. Bo, na przykład, dla dzielnicy Radlin II, wywóz wielkogabarytów firma ustanowiła dokładnie w tym samym dniu, co wywóz nieczystości zmieszanych i segregowanych. Oznacza to, że tych wywozów jest bardzo dużo, bo dzielnica Radlin II jest bardzo dużo, więc zrodził się problem, jak temu wszystkiemu podołać.
Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami firmy Transgór i po raz kolejny zażądali solidnego wywiązania się z umowy:
Przez cały czas interweniujemy i przez cały czas dołączamy kolejne listy ulic, gdzie jeszcze trzeba wywieźć te odpady. Przez cały czas firma pracuje. Widać wyraźnie, że ludzie korzystają ze zmian ustawy i można powiedzieć, że czyszczą sobie mieszkania, mają do tego prawo. My wiemy i żądamy od wykonawcy, aby rzetelnie podjął się pracy. Pierwsze sygnały kończyły się tylko na upomnieniach. W momencie, kiedy ich było bardzo dużo, zmuszeni byliśmy wystawić kary.
Dlaczego są problemy z wywozem odpadów? Bo śmieci jest za dużo – odpowiada Andrzej Kania z rybnickiego Transgóru:
Nie spodziewaliśmy się aż takiej ilości odpadów w stosunku do tego, co odbieraliśmy w poprzednich latach.
Radio 90: Ale można było się spodziewać. Mówili o tym fachowcy – że ludzie będą czyścić mieszkania, domy…
Oczywiście, z tym się liczyliśmy. Zakładaliśmy, że odpadów, zwłaszcza tych selektywnie zbieranych będzie trzy, cztery razy więcej. A zdarzają się posesje, przy których odpadów jest 40-50 razy więcej. Mamy w tej chwili z Wodzisławia rekord – spod jednej posesji zabraliśmy 110 worków śmieci ze szkłem i plastikiem.
Takie przypadki powodują zaburzenie odbioru odpadów – tłumaczy dyrektor Kania. Dodając, że w wkrótce śmieciarka będzie wyposażona w kamerę. Film będzie dowodem, czy mieszkańcy solidnie przygotowują się do odbioru odpadów:
Chcemy, żeby mieszkańcy i ewentualnie urzędnicy miasta ewentualnie wiedzieli, jak to wygląda w rzeczywistości, dlatego samochody, które będą jeździć – szczególnie po tą selektywną zbiórkę i odpady wielkogabarytowe – będą wyposażone na czele pojazdu w kamery, żeby było widać, o której dany samochód, gdzie był i ile było odpadów.
W najbliższym czasie odbędą się spotkania przedstawicieli firmy Transgór z mieszkańcami dzielnic w Wodzisławiu Śląskim.
