Padły strzały! Policyjny pościg za busem, kierowca spychał z drogi radiowozy
Policyjny pościg za samochodem, którego kierowca odjechał z żorskiej stacji paliw nie płacąc za tankowanie. W trakcie pościgu policjanci strzelali w powietrze i ostrzelali samochód próbując go zatrzymać.
Policyjny pościg w regionie, padły strzały ostrzegawcze. 2 stycznia, po godzinie 11 policjanci zostali powiadomieni, że na jednej ze stacji benzynowych przy ulicy Pszczyńskiej w Żorach kierowca busa zatankował paliwo i odjechał nie płacąc za nie. Natychmiast rozpoczęła się policyjna akcja. Mundurowi zauważyli pojazd w Suszcu – mówi Radiu 90 rzecznik pszczyńskiej policji Jadwiga Śmietana:
Jadwiga Śmietana: Policjanci podali polecenie do zatrzymania samochodu kierującemu, natomiast ten zlekceważył to polecenie, podjął ucieczkę. Policjanci ruszyli za nim. Kierujący próbował zepchnąć dwa radiowozy z jezdni, które zostały uszkodzone. Ostatecznie samochód wylądował w rowie. W środku zatrzymano cztery osoby – dwóch mężczyzn i dwie kobiety. W czasie tej interwencji wykorzystano broń służbową, policjanci oddali strzały ostrzegawcze w powietrze, a także strzały, które miały na celu unieruchomić pojazd, który uciekał.
Żadnej z czterech osób podróżujących autem nic się nie stało. Wiadomo, że jeden z mężczyzn miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, znaleziono przy nim narkotyki. Śledztwo w sprawie trwa.
Czytaj także: