Plakaty wyborcze. Kiedy znikną z naszej przestrzeni? Grozi 5 tysięcy złotych kary
Kiedy znikną plakaty wyborcze? Zegar już tyka, a do zrobienia bardzo dużo. Plakaty w regionie wiszą wszędzie: na płotach, słupach, na barierkach przy ulicach i na prywatnych ogrodzeniach. Plakaty powinny zniknąć w ciągu 30 dni od niedzieli wyborczej. Pełnomocnik komitetu, który nie posprząta, dostanie grzywnę do 5 tysięcy złotych.
Plakaty wyborcze – czy sprzątanie już się zaczęło? Dajcie znać jak jest w waszej okolicy
Kończące się wybory niosą ze sobą obowiązek porządkowania polskich ulic. Nieco ponad miesiąc po dniu wyborów, plakaty kandydatów powinny zniknąć z przestrzeni publicznej. Niezastosowanie się do tego obowiązku może skutkować nałożeniem grzywny na pełnomocników komitetów, której wartość może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.
Pełnomocnicy wyborczy mają obowiązek usunąć bannery, hasła i plakaty w terminie 30 dni po dniu wyborów
– mówi prawo. Kodeks wyborczy, jednakże, przewiduje pewne wyjątki od tej reguły.
Przypomnijmy, że ogłoszenia wyborcze mogą być umieszczane na słupach, płotach, latarniach czy przystankach komunikacji publicznej, pod warunkiem, że nie prowadzi to do ich dewastacji.
Pewne odstępstwa od 30-dniowego okresu przejściowego są możliwe. Obowiązek usunięcia ogłoszeń wyborczych nie dotyczy „nieruchomości, obiektów lub urządzeń niebędących własnością Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych, jednostek samorządu terytorialnego” czy stowarzyszeń oraz fundacji utworzonych przez organy władzy publicznej. W takich sytuacjach, plakaty mogą pozostać, o ile właściciel wyrazi na to zgodę.
Jednakże, mimo tych wyjątków, zdecydowana większość plakatów powinna zniknąć z ulic w przeciągu najbliższego miesiąca. Za niedopełnienie tego obowiązku, pełnomocnik wyborczy może otrzymać grzywnę w wysokości od 20 zł do 5 tys. zł. To przypomnienie dla wszystkich zaangażowanych w kampanię wyborczą, że zakończenie wyborów to nie tylko czas podliczania głosów, ale także porządkowania przestrzeni publicznej.
Czytaj także:
