Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Poranny gość Radia 90. Krzysztof Kowalik: Wyniki zbyt wolno spływają

Facebook Twitter

Do 50 wzrosła liczba osób zakażonych koronawirusem w wodzisławskim szpitalu. To 28 osób personelu i 22 pacjentów. To dane z godziny 8., ale liczba może wzrosnąć, bo szpital czeka na kolejne wyniki.

W sumie od pojawienia się koronawirusa w szpitalu pobrano 281 wymazów, otrzymano do tej pory 183 wyniki. Liczba osób, od których pobiera się próbki cały czas rośnie, bo co jakiś pojawiają się nowe podejrzane osoby.
Szpital jest zamknięty i trwa tam postępowanie epidemiologiczne. Wyniki zbyt wolno spływają, przyznał w porannej rozmowie w Radio 90 Krzysztof Kowalik dyrektor szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach:

Radio 90: Kiedy możemy poznać ostateczne wyniki?
Ja myślę, że jest to uzależnione od tego, jak te wyniki będą spływać. Na to nie mam wpływu, to jest największa nasza bolączka, że te wyniki zbyt wolno spływają, bo chcielibyśmy jak najszybciej załatwić sprawę, wyjaśnić. Żeby i pacjenci, i rodziny pacjentów był spokojne. A przede wszystkim też i personel. Nie mamy na to wpływu. W zależności od tego, jak te wyniki będą spływały, chciałbym że do końca tego tygodnia, najpóźniej do wtorku po świętach sytuacja będzie wyjaśniona i będziemy mogli powoli odbudowywać zespoły lekarskie.

Ognisko zapalne koronawirusa pojawiło się na oddziale chirurgii i nie ma do tej pory informacji, by mogło być gdzie indziej. Jednak z powodu zakażenia koronawirusem pacjenci z dwóch oddziałów nie mogą wrócić do domu. Chodzi o oddział internistyczny oraz ginekologiczno-położniczy. I właśnie z tego ostatniego oddziału otrzymujemy dramatyczne maile od świeżo upieczonych matek, które wraz ze swoimi narodzonymi dziećmi czują się „uwięzione” w szpitalu:

Z uwagi na to, że pojawiły się objawy u dwóch, trzech osób, takie przeziębieniowe typowe dla wirusa. Zleciliśmy testy temu personelowi i tej pacjentce, która te objawy wykazywała. I tylko tym podyktowana była ta decyzja, żeby jeszcze odwlec to pójście tych mam do domu. Zdaje sobie sprawę z tego, że mama z dzieckiem chce jak najszybciej być w domu, bo szpital nie jest miejscem, gdzie chcą przebywać. Tak jak powiedziałem, ze względów bezpieczeństwa i ostrożności tych pań i dzieci.

Jak mówi dyrektor Kowalik, idealna byłaby sytuacja, gdyby można było wykonać wszystkim testy:

Dla mnie, jako zarządzającego szpitalem idealna by była sytuacja, gdybym mógł zamknąć całkowicie szpital. Przeprowadzić wszystkim testy i mając wyniki pozytywne i negatywne podejmować dalsze decyzje. Natomiast trzeba zdawać sobie sprawę, że jest to po prostu niemożliwe, przy skali tego zachorowania nie da się zrobić wymazów i zbadać wszystkich. Nie ma takich możliwości. Mamy do dyspozycji tylko to laboratorium w Katowicach do dyspozycji, wiem, że dzisiaj ma uruchomiane kolejne. Przy tym zagęszczeniu ludności na Śląsku, wydaje się to na ten moment trudne.

A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z Krzysztofem Kowalikiem dyrektorem szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach poniżej:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj