Pożar w Kaczycach. Czarny dym widać z kilku kilometrów. Nowe wiadomości [FOTO, WIDEO]
Pożar na terenie starej lokomotywowni przy kopalni Morcinek w Kaczycach. Kłęby dymu widać z kilku kilometrów.
AKTUALIZACJA 14.15
Z najnowszych informacji wynika, że strażacy dotarli do źródła ognia, sytuacja powinna się poprawiać. Na razie apele, by nie wychodzić z domów nie są odwołane, choć jak dowiaduje się reporterka Radia 90, która jest w Kaczycach, ustalono, że dym jest na takiej wysokości, że nie zagraża mieszkańcom.
Pożar w Kaczycach
Jak podali strażacy z OSP w Zebrzydowicach, pożar jest bardzo rozwinięty, na miejsce udają się liczne siły i środki z jednostek okolicznych. Izabela Brachaczek, sołtys Kończyc Małych, apeluje by mieszkańcy zamykali okna i nie wychodzili z domów.
Maja pisze w formularzu kontaktu DAJ ZNAĆ, że doszło do podpalenia chemikaliów.
Urzędnicy apelują do mieszkańców Kaczyc
Urzędnicy i strażacy apelują do mieszkańców Kaczyc i okolicznych miejscowości, by nie wychodzili z domów i by zamknęli okna. Trwa akcja gaśnicza w starej lokomotywowni na terenie byłej kopalni Morcinek. Dym widać z odległości kilku kilometrów. Palą się chemikalia:
Sylwia Pieczonka: Na ten moment Starosta Cieszyński, Mieczysław Szczurek bardzo apeluje do wszystkich mieszkańców Kaczyc i okolicznych miejscowości o to, aby nie wychodzili z domów, pozamykali okna i nie podchodzili w żadnym razie w miejsce, gdzie palą się chemikalia. Jest to bardzo ważne, ponieważ nie wiemy, co i jak bardzo jest tam niebezpieczne i dlatego wolelibyśmy, żeby mieszkańcy podeszli do tej sprawy bardzo rozważnie, z ostrożnością, dbałością o własne zdrowie i pozostali w domu.
– apeluje Sylwia Pieczonka, rzeczniczka starostwa powiatowego w Cieszynie.
Prawie 100 strażaków walczy z ogniem w starej lokomotywowni w Kaczycach
Dawid Macura: Pali się budynek starej lokomotywowni, który kiedyś należał do Kopalni Węgla Kamiennego „Morcinek” Kaczyce. Pożarem jest objęte 50% budynku. Nie wiemy, co się pali, substancje nieznanego pochodzenia i nieznanego składu. W działaniach bierze udział 29 zastępów straży pożarnej, to jest około 100 ratowników. Działania polegają na podaniu czterech prądów wody w natarciu z działek wodno-piankowych. Działania na chwilę obecną są prowadzone wyłącznie z zewnątrz. Nie mamy możliwości wejścia do środka. Nie ma osób poszkodowanych
– relacjonuje Dawid Macura z Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie.
Na 14.00 wojewoda śląski zwołał sztab kryzysowy
Czytaj także:
- Jechał i zanieczyszczał. Powstała gigantyczna plama
- Jastrzębie: W mieszkaniu ulatniał się gaz. Strażacy ratowali mieszkańca
- Pożar w bloku. Dwie osoby trafiły do szpitala
- Pszów: Pożar nieużytków. Kilkaset metrów spalonej ziemi. Czy to było podpalenie? [WIDEO,FOTO]