Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Marcel: Drastycznie wzrosną rachunki za ogrzewanie, bo musimy kupować tonę węgla za ponad 3 tysiące złotych za tonę
Proponuję przejść na ogrzewanie gazowe" - mówił do mieszkańców osiedla przy ulicy Brackiej w Wodzisławiu Śląskim prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Marcel w "Radlinie.
To pokopalniane osiedle ogrzewane jest węglem. Na sezon potrzeba 250 ton. Rok temu spółdzielnia kupowała węgiel za około 900 złotych, dziś to ponad 3 tysiące za tonę. Na razie spółdzielnia kupiła 20 ton węgla, by mieszkańcy nie marzli w mieszkaniach:
Jarosław Ligas: Chciałem Państwa poinformować, że ten rok będzie bardzo trudny, dlatego że potrzebujemy 250 ton węgla po cenie 3 tys. 150 zł. Z wyliczeń wychodzi nam, że Państwo musielibyście płacić 14 zł za m kw. To jest strasznie dużo. Dzisiaj stoimy przed takim dylematem czy będziecie Państwo płacić po około 800 zł za centralne ogrzewanie, czy pójdziemy w tym kierunku, aby jednak tę inwestycję pociągnąć, zmienić to na system pieca gazowego.
Jak podkreślał prezes SM Marcel Jarosław Ligas, od kilku miesięcy starał się kupić węgiel po niższej rządowej cenie. Pisał do dyrektorów kopalń, Polskiej Grupy Górniczej i parlamentarzystów. Niestety, jak mówi każdy nas zbywa:
Jarosław Ligas: Od czerwca zabiegamy o możliwość zakontraktowania 500 ton węgla, bo oprócz tej kotłowni mamy jeszcze dwie inne – na Wiosny Ludów i na Marklowickiej. W sumie potrzebujemy w granicach zakontraktowania 500 ton węgla. Rozmawiałem z dyrektorami trzech kopalń tj. Chwałowice, Jankowice i Marcel, odnośnie możliwości zakupu zakontraktowania węgla. Nie ma takiej możliwości, b0 on nie jest decydentem, skierował nas do prezesa i zarządu PGG, gdzie zarząd nam odpowiedział, że na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości. Pisałem do posłów i każdy nas zbywa.
Dlatego też władze Spółdzielni Mieszkaniowej Marcel starały się przekonać mieszkańców do zmiany systemu ogrzewania z węglowego na gazowe. Wiąże się to jednak z inwestycją i zaciągnięciem kredytu.
Jak szacują koszt na jedno mieszkanie to około 7 tysięcy złotych. Na to jednak póki co nie ma zgody mieszkańców, bo niedawno spłacili kredyt na zakup pieców węglowych, które wymienił poprzedni prezes spółdzielni:
Póki co nie ma zgody mieszkańców na wymianę ogrzewania z węglowego na gazowe. Warto tu dodać że wymienione niedawno piece węglowe na ekogroszek, zgodnie z przepisami będą mogły działać do 2030 roku.
Czytaj także:
