Przemoc domowa w Jastrzębiu-Zdroju. Oprawca usłyszał zarzut znęcania się
Przemoc domowa w Jastrzębiu-Zdroju. 34-latek znęcał się fizycznie i psychicznie nad partnerką i jej córką. Otrzymał nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z ofiarą.
Przemoc domowa w Jastrzębiu-Zdroju. Oprawcy grozi 5 lat odsiadki
Policyjny dozór za znęcanie się fizycznie i psychicznie nad partnerką. 34-latek z Jastrzębia otrzymał nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z kobietą. Miał ją bić, ubliżać jej oraz jej córce. Zgłoszenie od przerażonej kobiety odebrali policjanci z Jastrzębia-Zdroju.
W ubiegłą środę (19.07) około godziny 0:20 o przemocy domowej, której doświadczała jastrzębianka oraz jej córka, dowiedzieli się jastrzębscy policjanci. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, gdyż bała się swojego nietrzeźwego partnera. Stróże prawa pilnie udali się we wskazane miejsce. 34-latek przed przybyciem mundurowych uciekł z mieszkania, był nietrzeźwy
– mówi st. asp. Halina Semik, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
W trakcie interwencji wyszło na jaw, że kobieta od dłuższego czasu jest wyzywana, jej partner używa w stoosunku do niej wulgaryzmów, obelżywych słów. Kobieta była poniżana i krytykowana, a także partner stosował wobec niej przemoc fizyczną. Ofiara byla bita i uderzana po całym ciele, popychana. Źle także jest traktowana jej córka.
Mężczyzna, w trakcie awantur groził także jej pozbawieniem życia. 34-latek został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty. W piątek prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Mężczyzna ma także opuścić mieszkanie
– informuje Halina Semik.
Za znęcanie się grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Przemoc domowa w czterech ścianach
Policja przypomina, że w wielu sytuacjach ofiary przemocy domowej przeżywają swój horror w zaciszu swojego mieszkania. Nie chcą zgłaszać tego, co dzieje się w czterech ścianach, licząc na to, że może oprawca się zmieni, lub dlatego że jest jej wstyd, czy też najzwyczajniej się boją. Czasem liczą, że może ktoś usłyszy ich krzyk i zareaguje. Osoby dotknięte przemocą, mogą również „wołać o pomoc”, dając dyskretny sygnał. Gest dłoni, zauważony w porę przez inną osobę, może być początkiem wyjścia z trudnej sytuacji. Ten prosty i czytelny ruch dłoni może nawet uratować ludzkie życie. Wiecie jak wygląda ten znak?
Wykonanie tego znaku jest proste: Pokaż otwartą dłoń. Złóż dłoń w pięść chowając kciuk do środka
– podkreślają mundurowi.
Czytaj także:
- Dwóch policjantów trafiło do szpitala po akcji w Pszowie
- Pijany spowodował kolizję. Próbował przekupić policjantów
Zobacz: