ROW Rybnik wraca do gry. Cel? Jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania
Już w ten weekend ROW Rybnik wraca na piłkarskie boiska. W pierwszym starciu, w roli gospodarza, zmierzy się z Kuźnią Ustroń.
W ten weekend ruszają rozgrywki czwartej ligi piłkarskiej. To będzie wyjątkowy rok dla drużyny ROW Rybnik. Klub świętuje 60 lat istnienia. Od dawna wiadomo było, że ROW znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej. Miał to zmienić ostatni prezes Mirosław Mosór, ale pod jego rządami kryzys jeszcze się pogłębił. Wtedy w swoje ręce sprawy postanowili wziąć kibice. To oni uratowali ROW przez likwidacją. Mówi członek zarządu klubu – Dominik Kawka:
Dominik Kawka: Kiedy w zeszłym roku w lipcu, była groźba, że klub nie wystartuje, kibice postanowili dorzucić swoją cegiełkę do startu klubu w rozgrywkach, tylko to miała być kwota na pomoc klubowi, a okazała się kwotą, która ten klub uratowała. Po wejściu głębszym w struktury klubu i w to co się tam dzieje, okazało się, że samych zajęć komorniczych – które nie są wszystkimi długami, żeby była jasność – było na 230 tysięcy. Stwierdziliśmy wszyscy, że damy radę, że spróbujemy, że zrobimy co możemy, żeby to uratować, więc można powiedzieć tak, że klub stoi kibicami i to dzięki nim ten klub jeszcze gra w rozgrywkach czwartej ligi.
ROW Rybnik – kibice uratowali klub
Klub nadal ma długi ale środki na bieżącą działalność udaje się nam pozyskiwać – dodaje Dominik Kawka
Dominik Kawka: Idziemy do przodu. Udało się wiele zrobić. Odblokowaliśmy grant – dostaliśmy. Miasto przyznało na ten rok 500 tysięcy złotych, które zabezpiecza potrzeby bieżące klubu. Na długi musimy pieniądze sobie organizować własnym sumptem, ale udało się stworzyć program partnerski czy sponsorski – „Przyjaciel ROW-u”. Dzięki MOSiR-owi możemy wieszać też reklamy na ogrodzenie stadionu, co też daje jakieś pieniądze na bieżące funkcjonowanie. Teraz dzięki tym przyjaciołom, na bieżąco jesteśmy z tymi wszystkimi opłatami, które wpływają. Są też z tego finansowane kontrakty czy umowy z zawodnikami, z trenerami. Marzy się nam oczywiście jakiś duży sponsor, który by ten klub postawił na nogi szybciej.
Dłużnicy już podzielili między siebie pieniądze jakie ROW ma otrzymać za transfer swojego wychowanka Bartosza Slisza do ligi amerykańskiej, ale tych pieniędzy na razie klub nie dostał
Dominik Kawka: Oczywiście interesujemy się tematem, żyjemy tym na bieżąco. Wykonaliśmy parę telefonów do PZPN-u, który jest podstawowym źródłem informacji w tej sprawie, to po trzecim czy czwartym telefonie, poprosili nas grzecznie, żebyśmy przestali zawracać gitarę, bo jeżeli tylko coś będzie wiadomo, to nas poinformują, ale póki co w systemie PZPN-u nie ma informacji na temat transferu Bartosza Slisza do Atlanty, więc mamy nie wydzwaniać, bo to i tak nic nie przyspieszy. W perspektywie kilku lat, na pewno chcemy te długi wszystkie pooddawać i spłacić.
ROW Rybnik przed rundą wiosenną. Cel? Utrzymanie!
Tyle o finansach a co słychać w klubie pod względem sportowym? Przed rundą wiosenną w zespole doszło do kilku zmian
Dominik Kawka: Straciliśmy dwóch bardzo ważnych zawodników – Wiktora Piejaka i Jakuba Kuczerę, wybrali inne kluby. My na pewno nie chcemy blokować chłopakom możliwości rozwojów w innych klubach.
Radio 90: Najważniejsze wzmocnienia?
Dominik Kawka: Bardzo liczymy na naszego byłego zawodnika, który wrócił – Kamila Spradka. Do obrony na pewno Kuba Dankowski powinien wnieść odpowiednią jakość. Mamy dodatkowo Jakuba Kosełę, też powinien wzmocnić przód. Młodzi zawodnicy z RKP. Pozyskaliśmy też trenera bramkarzy o czym warto przypomnieć, wrócił Piotr Czop.
Cel zespołu na rundę wiosenną i na koniec sezonu jest jasny, to utrzymanie w czwartej lidze:
Dominik Kawka: To najważniejszy dla nas cel. Warto byłoby też wygrać finał okręgowego Pucharu Polski, ale jakby tutaj cel nr 1 to jest zostać w tej lidze i to nie zostać w ostatniej kolejce, po karnym z kapelusza, czy w jakiś takich dziwnych okolicznościach, tylko zapewnić sobie maksymalnie szybko to utrzymanie, zobaczymy co będzie się oczywiście w lidze działo, ale jeżeli będzie opcja grać o coś więcej, no to spróbujmy. Nas interesuje jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania, interesuje nas też utrzymanie drużyny młodzieżowej w lidze A1 juniorów. No i ten puchar polski, przy okazji byłby takim miłym dodatkiem i początkiem świętowania 60-lecia klubu.
A start rundy wiosennej grupy czwartej IV ligi już w ten weekend. Na inaugurację, w sobotę (09.03) zespół zagra na własnym stadionie z Kuźnią Ustroń.
Czytaj także: