Rybniczanie zostali uwięzieni w samolocie. Nie mogą bezpiecznie opuścić pokładu
Rybniczanie uwięzieni w samolocie. Maszyna wylądowała wprawdzie w Pyrzowicach ale nie można podstawić schodów, by pasażerowie mogli bezpiecznie opuścić maszynę. Pasażerowie jednak muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na poprawę pogody, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Do naszej redakcji napisała jedna z naszych słuchaczek. Wraz ze znajomymi wracała z wypoczynku w Turcji. Samolot przyleciał do Pyrzowic ale miał kłopoty już przy lądowaniu. Tak jak w całym kraju, również u nas w regionie wieje silny wiatr i stąd problemy maszyny. Po wylądowaniu radość jednak była krótka, bo okazało się, że nie można podstawić schodów, by pasażerowie bezpiecznie opuścili pokład.
Informacja od słuchaczki:
Koczujemy już 2 godziny na lotnisku w Pyrzowicach ale w samolocie. Przylecieliśmy z Turcji, z ledwością wylądował, to było coś strasznego. Teraz już od 2 godzin nie możemy wyjść z samolotu, bo nie mogą niby podstawić schodów.
Podobna sytuacja jest także w samolocie, który przyleciał z Luton. Informuje nasz słuchacz:
Ponoć schodów nie mogą podstawić ze względu na pogodę. W Londynie bardziej wiało, schody normalnie były. Ponad 3 godziny czekania. Lotnisko nawet wody dla dzieci nie zapewniło.
Tymczasem jak poinformował Radio 90, Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy katowickiego lotniska:
Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość. Schodów nie można podstawić ze względów bezpieczeństwa. Jak mówią procedury, obsługa naziemna lotniska jest wstrzymywana, gdy wiatr przekracza prędkość 40 węzłów na godzinę ( czyli ok 72 km/h). Dopiero gdy pogoda na to pozwoli, pasażerowie będą mogli bezpiecznie opuścić pokład samolotu.
Dziś ze względu na silny wiatr wstrzymano odprawę wielu samolotów.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
