Rydułtowy: Znaki drogowe zasłonięte workami. Dlaczego?
Zdjęcia z Targowiska Miejskiego w Rydułtowach przysłał do naszej redakcji jeden z naszych słuchaczy. Pan Kazimierz wynajmuje jeden z pawilonów handlowych. W związku z tym, że znaki są zasłonięte jego dostawcy nie mogą dojechać z towarem do jego punktu.
Wszystko jest pozastawiane przez samochody i prywatne i tych, co handlują. Znaki są zasłonięte workami foliowymi. Ja do budynku nie umiem dojechać, wszystko mam poniszczone. Ktoś te znaki tam postawił, ja pamiętam, policja tu przyjechała kiedyś (…), znaki były ustalane. Policjant mnie pyta czy ja wiem kto te worki dał, ja nie wiem, mnie tam nie ma, ale jest administrator targowiska, który zarządza tym.
Sprawdziliśmy. Okazało się, że znaków nie zakrywa nikt złośliwie, to zaplanowane działanie zarządcy:
Zawsze zmieniamy organizację ruchu w rejonie targowiska w czasie poprzedzającym Dzień Wszystkich Świętych. Zakrywamy też znaki, by sterować ruchem kierowców. To najprostszy sposób, uzgodniony ze Strażą Miejską
– tłumaczy Joanna Gola, zarządca Targowiska Miejskiego w Rydułtowach i prezes Rydułtowskiego Parku Przedsiębiorczości:
Targowisko Miejskie przed Wszystkimi Świętymi jest intensywnie odwiedzane przez mieszkańców miasta Rydułtów, jak i okolicznych miejscowości. W tym czasie jest bardzo duża ilość kupujących i handlujących. Ze względów bezpieczeństwa jedną z dróg zamykamy w tym czasie, czasowo. Jest ona wyłączona z ruchu. Te działania są prowadzone mniej więcej od 7.00 do 12.00, natomiast ruch od ulicy Bema odbywa się objazdem za pawilonami znajdującymi się obok zamkniętego odcinka drogi. To rozwiązanie stosujemy już od lat, sprawdza nam się to.
Te zmiany w ruchu w obrębie targowiska są tymczasowe:
Zostały nam tylko trzy targi i wszystko wraca do normy.
Jak zawsze w czasie poprzedzającym Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny ruch na ulicach naszego regionu jest większy. Uważajcie na siebie!
Czytaj także:
