Sprawca fałszywego alarmu bombowego zatrzymany po kilkudziesięciu godzinach
Mieszkaniec Żor zadzwonił do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że w okolicy lokalu przy Boryńskiej podłożony jest ładunek wybuchowy. Na miejsce zgłoszenia pojechały jednostki policyjne, straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowego. W sumie ewakuowano 320 osób.
Policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzili budynek i niczego nie znaleźli. Po dwóch dniach zatrzymano 33-latka w jednym z mieszkań w Żorach. Znaleziono przy im telefon komórkowy z którego mógł poinformować o bombie. Mężczyzna w czasie przesłuchania przyznał się do wszystkiego. Teraz może grozić mu kara nawet ośmiu lat pozbawienia wolności i bardzo wysokie koszty finansowe związane z zaalarmowaniem wszystkich służb.
