Szybko, szybko, lada moment święta. Okna umyte, mazurki się pieką… Co jeszcze pozostało?
Zakupy, sprzątanie, później gotowanie a w tym wszystkim rodzinny podział obowiązków. A za oknem piękna pogoda i chciałoby się rzucić tym wszystkim i poobcować z naturą.
Ale święta nieubłaganie się zbliżają. Nasz reporter Jan Bacza pytał przechodniów na raciborskim rynku, jaki jest ich stan przygotowań do Wielkanocy.
A jak u was wyglądają przygotowania?
Czytaj także: