To jest sezon na czarny bez. Właśnie teraz trwają bzowe żniwa
Teraz jest ten moment gdy kwietnie czarny bez, wbrew nazwie kwiaty ma delikatne i białe, dopiero owoce bzu są czarne. Trwają bzowe żniwa, bo właśnie z kwiatów robi się nalewki, syropy, można je usmażyć w cieście naleśnikowym lub zalać w galaretce.
Po co ten pan zbiera te kwiatki?
– zapytał Franek na wycieczce rowerowej. Pan zawołał:
Na nalewkę!
To jest ten moment w roku, w którym w lasach, na łąkach nie brakuje osób, które zbierają kwiaty czarnego bzu. To jedna z tych roślin, które rosną właściwie wszędzie, popularny krzew znany jest z ogrodów, ale też z dzikich łąk i lasów. Pięknie pachnie, pięknie wygląda w wazonach, no i dobrze smakuje. Co roku na początku czerwca gazety czy portale zajmujące się kuchnią polecają bez do zjedzenia, właśnie kwiaty można zalać transparentna galaretką lub usmażyć je w cieście naleśnikowym. Nie wiadomo czy lepiej to smakuje czy wygląda.
Bez na zdrowie
Właściwości lecznicze mają zarówno owoce, jak i kwiaty czarnego bzu. Z kwiatostanów można zrobić np. syrop. Oto przepis naszej słuchaczki z Zebrzydowic.
Syrop z czarnego bzu, jedna porcja:
50 kwiatostanów (odciąć zielone łodygi) zalać 5 l wody i pozostawić na 12 godzin, po tym czasie doprowadzić prawie do wrzenia, odcedzić, dodać 5 kg cukru i ponownie zagotować. Pod koniec gotowania dodać sok z 5 cytryn. Gorący syrop wlewać do słoików
Potem pasteryzować, nasza słuchaczka robi to ok. 10- 15 minut.
Napar z czarnego bzu ma właściwości przeciwgorączkowe, moczopędne i przeciwzapalne.
Na zdrowie!
Czytaj także: