Tragedia w Stonavie. Zginął polski górnik, trwają poszukiwania dziesięciu osób
Tragedia w czeskiej kopalni w Stonavie. Dzisiaj późnym popołudniem w kopalni ČSM doszło do zapalenia się metanu. Pierwsze informacje mówią o śmierci jednego górnika z Polski.
– Natychmiast wstrzymaliśmy wydobycie, a górnicy, którzy byli pod ziemią, zostali wywiezieni na powierzchnię – powiedział czeskiej telewizji CTV, rzecznik prasowy spółki Ivo Čelechovský.
Jak mówił – potwierdzona jest jedna ofiara śmiertelna, dziesięć osób jest rannych, drugie tyle jest poszukiwana. Według rzecznika niemal na pewno byli to górnicy polskiej narodowości. Nieoficjalne informacje mówią o większej liczbie ofiar, ale nie zostało to na razie potwierdzone. Część poszkodowanych ma oparzenia, zostali skierowani do szpitala w Ostrawie.
Do wypadku doszło około 800 metrów pod ziemią.