Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Wybrała się na głosowanie z psem, ale wyproszono ją z lokalu wyborczego…

Chciała głosować z psem, ale wyproszono ją z lokalu wyborczego. Nietypowe zdarzenie z gminy Gaszowice w powiecie rybnickim.

Protesty wyborcze w Czerwionce

Szacowany czas czytania: 00:43

Na głosowanie z psem? Możemy wejść do lokalu, czy nie?

Mieszkanka przyszła do lokalu wyborczego z psem. Jak twierdzi pies był mały i na smyczy, mimo to członkowie komisji nie pozwolili na oddanie głosu.

Czy tak powinno się zniechęcać do uczestnictwa w wyborach?

Moim zdaniem jest to jeden ze sposobów, bo pomimo chęci i tak nie brałam w nich udziału

– pisze do nas mieszkanka Gaszowic.

Co mówią przepisy?

Nie regulują tego, czy pies może, czy też nie wejść do lokalu wyborczego

– mówi Radio 90 Piotr Absalon sekretarz Miasta Radlin.

Czytaj także:

REKLAMA