Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

„Jeżdżą nawet 200 km/h!” Czy tablice wyświetlające prędkość to sposób na kierowców?

Facebook Twitter

W Krzyżanowicach zastanawiali się, jak zadbać o bezpieczeństwo, któremu zdecydowanie zagrażają kierowcy nagminnie przekraczający prędkość. Przez gminę przebiega droga krajowa numer 45 łącząca Opole z Chałupkami.

To właśnie tą drogą, w związku z wciąż zamkniętą autostradą, codziennie mkną setki, a nawet tysiące samochodów. Wielu kierowców przekracza prędkość – mówi wójt gminy Krzyżanowice, Grzegorz Utracki:

Teraz, kiedy jest zamknięta autostrada, to to jest horror, co tutaj samochody – nie tylko te, które wożą kruszywa, ale także inne, z zagranicy – co wyczyniają. Mamy badania porobione i niestety muszę powiedzieć, że najszybciej samochody jechały na tym odcinku – i to w środku dnia, to była godzina 15.00-16.00 – na odcinku, gdzie dozwolona jest szybkość 50 km/, jechały 200 km/h! I to nie jest odosobniony przypadek.

Dlatego gmina postanowiła zainstalować nad drogą tablice świetlne, informujące kierowców, że przekroczyli dozwoloną prędkość. Zakupiono cztery takie tablice:

Na razie sondażowo, w czterech miejscach na terenie gminy Krzyżanowice. Trzy na drodze krajowej, jedna na drodze gminnej. Ta na drodze gminnej już jest, już się sprawdza, między Chałupkami a Zabełkowem, tam też jest bardzo duży ruch, Czechów zwłaszcza, ale i naszych mieszkańców, więc myślę, że dobre miejsce. Natomiast w trzech newralgicznych miejscach na drodze krajowej w Tworkowie, w Bieńkowicach i w Krzyżanowicach, na razie musimy zrobić jeszcze pewne badania.

… i tu pojawia się problem, zarządzająca drogą Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zażądała: po pierwsze pozwolenia policji na montaż tablic, a po drugie projektu organizacji ruchu drogowego, który trzeba przygotować i – co cię z tym wiąże – wydać na to kolejne środki finansowe:

Myśleliśmy, że pójdzie to bezproblemowo, ale organizację ruchu jakąś tam zatwierdzimy i myślę, że dojdziemy do porozumienia w jaki sposób i co może wyświetlać ta tablica. Bo w naszym zamyśle było, by informowała kierowców o tym, jaką prędkością się jedzie.

Wszystkie formalności powinny zostać wkrótce załatwione, mam nadzieję, że tablice na drogą pojawią się jeszcze w tym roku – dodaje wójt gminy, Grzegorz Utracki. Czy ich ustawienie pomoże?

Na pewno pomoże. Każdy z kierowców kiedyś tam przekroczył prędkość. Więc te tablice, któe funkcjonują i w Czechach i w Austrii, powodują gdzieś tam w podświadomości taki odruch zwalniania, więc liczymy na to i jestem przekonany, że tak będzie.

Dodajmy, że koszt ustawienia tablic to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Gmina zapowiada, że jeżeli będzie taka potrzeba, zakupi kolejne, Wszystko po to, by było jeszcze bezpieczniej.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 3 maja 2024