Zniszczył nagrobki, uszkodził okna w świątyni. Już wiadomo kto, sam przyznał się do tych czynów
Znieważył miejsce spoczynku, zniszczył nagrobki, zdewastował elewację świątyni. Ale już wiadomo, kto jest sprawcą tego czynu.
Przypomnijmy, w noc sylwestrową doszło do aktu wandalizmu na terenie cmentarza należącego do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Kozakowicach Dolnych. Sprawca tego przestępstwa nie poprzestał na nagrobkach, ponieważ uszkodził również szyby w cmentarnej kaplicy oraz samochód. Pozostawione przez sprawcę ślady, zabezpieczone przez policyjnego technika kryminalistyki, oraz zebrany materiał dowodowy pozwalały twierdzić, że ustalenie i zatrzymanie sprawcy tego zdarzenia jest tylko kwestią czasu.
Tak też się stało. Policjanci, po przeanalizowaniu materiału dowodowego ustalili dane osoby podejrzewanej o te przestępstwa i w momencie, gdy kierowali swe kroki do jego domu, spotkali się z nim w drzwiach komisariatu. Okazało się, że 22-latek postanowił przyjść i przyznać się do nieodpowiedzialnego zachowania.
Usłyszał już zarzuty, przestępstwa, których się dopuścił, zagrożone są karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Straty związane z wybitymi, szybami i uszkodzonym samochodem zostały wstępnie wycenione na 35 000 złotych. Koszt uszkodzonych nagrobków musi zostać oszacowany przez ekspertów.
Czytaj także: