To był długi siatkarski wieczór w Jastrzębiu
Wczoraj Jastrzębski Węgiel zmierzył się z Lotosem Trefl Gdańsk i przegrał po zaciętym spotkaniu 2:3. Goście wygrywali w meczu już 2:1, ale gospodarze zdołali wyrównać i o wszystkim decydował tie-break. Ostatecznie na przewagi 17:15 wygrali go goście, którzy dopisali do swojego konta dwa punkty, jastrzębianie zdobyli jeden.
Szkoda, bo mogło być odwrotnie, żałował libero Jastrzębskiego Węgla, Damian Wojtaszek:
Nie możemy tracić seriami punktów na początku setów – dodaje środkowy Jastrzębskiego Węgla, Grzegorz Kosok:
Mamy jeden punkt, zamiast dwóch. Szkoda – żałował po meczu rozgrywający Jastrzębskiego Węgla, Michal Masny:
Kolejny mecz w Jastrzębiu to spotkanie Ligi Mistrzów. Za tydzień (03.12.) gospodarze zmierzą się z rosyjskim Lokomotiwem Nowosybirsk.