11 lat temu zaginął 8-letni Mateusz Domaradzki z Rybnika. Czy nowszy sprzęt pozwoli na odnalezienie chłopca?
Chłopak wyszedł na sanki i nigdy do domu nie wrócił. Choć prawomocnym wyrokiem na 25 lat pozbawienia wolności skazano dwóch mężczyzn, których oskarżono o brutalny gwałt i zabójstwo, to do dziś nie znaleziono ciała chłopaka.
Biegły, który w 2006 roku szukał chłopca, chce wznowić poszukiwania. Teraz dysponuje o wiele lepszym sprzętem niż kilkanaście lat temu. Wówczas używano kamery termowizyjnej oraz psów. Dziś biegły chce użyć nowoczesnego georadaru:
Joanna Smorczewska rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, podkreśla, że nie ma żadnych nowych faktów związanych ze sprawą Mateusza Domaradzkiego. Jak jednak mówi warto wznowić poszukiwania:
Anna Karkoszka rzecznik rybnickiej policji przyznaje, że policja jest gotowa pomóc w poszukiwaniach:
Kiedy rozpoczną się poszukiwania Mateusza Domaradzkiego na razie nie wiadomo. 6 lutego minie 11 lat od jego zaginięcia. Sprawą zajmował się Arkadiusz Żabka.