Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

34-latka zginęła porażona piorunem

34-latka porażona piorunem w Jaworzynce. Kobieta zginęła na miejscu. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w piątek (24.07.) przed godziną 17.00. Nad kompleksem leśnym "Mała Łąka" rozszalała się burza, kiedy 34-latka razem z bratem zbierała borówki.

Szacowany czas czytania: 00:15

Burze w górach są bardzo niebezpieczne, gwałtowne. Także w chwili przybycia ratowników, którzy próbowali reanimować kobietę, wokół uderzały pioruny. Dość szybko musieli opuścić to miejsce, by nie narażać na niebezpieczeństwo siebie i brata 34-latki, który był świadkiem śmierci siostry. Rodzeństwo to mieszkańcy Jaworzynki.

REKLAMA