Aleksander, kolarz z Ukrainy, w Wodzisławiu naprawia rowery dla dzieci uchodźców
W Radiu 90 historia Aleksandra z Ukrainy, który od kilkunastu dni naprawia rowery dla dzieci uchodźców. To ciąg dalszy rowerowej akcji w Wodzisławiu, o jakiej mówiliśmy na naszej antenie. Przypomnijmy, że zbierane są nieużywane już jednoślady, które po serwisie są przekazywane ukraińskim dzieciom i młodzieży, która wraz z rodzicami w naszym regionie znalazła schronienie przed wojną.
O Aleksandrze, swoim nowym pracowniku, opowiada Dawid Brodala prowadzący sklep rowerowy przy ulicy Słowackiego w Wodzisławiu.
Dawid Brodala: Mamy niesamowitą historię związaną z Aleksandrem, człowiekiem, który przyszedł po rower, chciał kupić rower, ale ja mówię: dostaniesz. Był w czapeczce rowerowej, w rękawiczkach na rower, połowę dobytku zostawił ale te rzeczy zabrał… Człowiek nieprzypadkowy, zostanie w pracy u nas, bo umie klucz trzymać, wie co i jak, przyda się nam taka osoba. To jest człowiek, który w Ukrainie jeździł na rowerze szosowym, ścigał się, pokazał mi zdjęcia, jak jeździł w teamach, ścigał się…
Jak układa im się współpraca? Posłuchajcie:
Aleksander przyjechał do Wodzisławia z miejscowości Torez na wschodzie Ukrainy, to niedaleko Doniecka. Co mówi w nowym miejscu zamieszkania?
A rowery, które można przekazać ukraińskim dzieciom wciąż można przynosić do punktu przy ulicy Słowackiego w Wodzisławiu.
Czytaj także:
- Masz niepotrzebny rower? Przynieś! Rowerowa akcja dla Ukraińców w Wodzisławiu Śląskim
- Wodzisław Śląski: Zawieszono punkt informacyjny
- ZST w Wodzisławiu: Ruszył oddział przygotowawczy dla młodzieży z Ukrainy