Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Będą protesty wyborcze w Czerwionce-Leszczynach. Czy w jednej z komisji doszło do nieprawidłowości?

Facebook Twitter

Jeszcze dziś będą składane dwa protesty wyborcze w Czerwionce-Leszczynach. Chodzi o wybory do rady powiatu rybnickiego. W jednej z komisji błędnie zostały - prawdopodobnie - spisane powyborcze protokoły. W gminie i w sieci - wrze.

Wybory samorządowe 2024

Będą dwa protesty wyborcze w Czerwionce-Leszczynach. Dotyczą nieprawidłowości przy liczeniu, a potem przy tworzeniu protokołów po głosowaniu w jednym z lokali wyborczych na terenie gminy – w Czuchowie. Sprawa dotyczy wyborów do rady powiatu rybnickiego. Co wiemy na ten moment?

Nieprawidłowości wyszły na światło dzienne, gdy jedna z kandydatek na radną powiatową, zaczęła dostawać sygnały od swoich wyborców.

Byłam zdziwiona, bo okazało się, że w lokalu wyborczym gdzie głosuję i ja i cała moja rodzina otrzymałam – według protokołu – dwa głosy. Otrzymywałam też mnóstwo sygnałów od osób, które twierdziły, że na mnie zagłosowały i pytały, gdzie podział się ich głos. Ja nie chcę rozstrzygać ile tych głosów mogłam dostać, czy i komu je przypisano i w ogóle co tam się stało. Ale jedno wiem: nie ma możliwości, żebym w tym lokalu miała tylko dwa głosy

– mówi nam Gabriela Grochla, kandydatka na radną z Czuchowa z Komitetu Wyborczego Wyborców Ruch Rozwoju Gmin Regionu Rybnickiego.

Źle policzono głosy, czy źle spisano protokoły? Będą protesty wyborcze w Czerwionce-Leszczynach

Kandydata zaraz w poniedziałkowy poranek pojechała do Urzędu Gminy w Czerwionce-Leszczynach, oraz do komisarza odpowiedzialnego za wybory do rady powiatu. Napisała też pismo, informują o możliwych nieprawidłowościach i poprosiła o ponowne przeliczeni głosów. Od obu komisarzy dowiedziała się, że nie oni podejmują decyzję o ponownym przeliczeniu głosu.

Poinformowaliśmy zainteresowaną jednocześnie, że w protokole skierowanym do Bielska, dotyczącym naszej relacji z przebiegu wyborów, zasygnalizowaliśmy jej wątpliwości. Przekazaliśmy także informacje, że kandydatce przysługuje prawo złożenia protestu wyborczego

-informuje Justyna Domżoł, Miejska Komisarz Wyborcza w Czerwionce-Leszczynach. Takie same informacje kandydatka dostała także od powiatowego komisarza wyborczego.

Ale w sieci zawrzało. Wyborcy Grochli domagali się szybkiego wyjaśnienia sprawy, hejt lał się na członków komisji w wspomnianym lokalu wyborczym. Pod jednym z postów wpis zrobiła przewodnicząca wspomnianej Okręgowej Komisji Wyborczej, która przyznała, że doszło do błędu.

Jako przewodnicząca tej OKW biorę to na klatę… ludzki błąd… Pani Gabrysia dostała 128 głosów w OKW 12 – błąd ludzki… przy wypisywaniu protokołów. Nam jako komisji również zależy na tym, żeby to wyjaśnić (…) nie trzeba nas hejtować i wysyłać wiadomości, nie trzeba na nas nasyłać policji i stwierdzać, że za 2 tys. zł. sprzedaliśmy 128 głosów. Głosy są policzone prawidłowo i są na to dokumenty – nikt nikomu niczego nie odjął i niczego nie dodał, co można sprawdzić w każdej chwili. (pisownia oryginalna).

Protesty wyborcze w Czerwionce-Leszczynach trafią do sądu

Wszystko wskazuje na to, że źle spisane protokoły mogą mieć poważne konsekwencje. Nikt na ten moment nie wie bowiem, czy głosy otrzymane przez Grochlę zostały przypisane do innego nazwiska. Niewykluczone, że nazwiska na liście radnych powiatowych mogą się jeszcze zmienić. Jedno jest pewne – w tej sprawie wpłyną dwa niezależne protesty wyborcze – jeden od Gabrieli Grochli, która mówi wprost:

Domagam się rzetelnego, ponownego przeliczenia głosów, tak żeby żaden z wyborców nie musiał się czuć  oszukany. Chcę by te głosy zostały jeszcze raz przeliczone i to w mojej obecności oraz w obecności przedstawicieli urzędu

– mówi Gabriela Grochla.

Swój protest przygotowuje także Komitet Wyborczy Aliny Kucharzewskiej, kandydatki na burmistrza gminy. Niewykluczone bowiem, że głosy zostały przypisane właśnie radnym z jej komitetu.

Będziemy wnioskowali, by sąd wydał decyzję o ponownym, rzetelnym przeliczeniu głosów. Chcemy, by wszystko było transparentne

mówi Alina Kucharzewska.

Protesty wyborcze składane są w Sądzie Okręgowym i tylko sąd może wydać postanowienie o złamaniu pieczęci na kartach do głosowania i ponownym przeliczeniu głosów.

WYNIKI WYBORÓW DO RADY POWIATU PKW

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj