Będzie mniej szpitali jednoimiennych? Co ze szpitalem w Raciborzu?
Jeden szpital jednoimienny na dwa województwa - to nowy pomysł ministerstwa zdrowia. Placówki, które przestałyby leczyć tylko i wyłącznie chorych na koronawirusa miałyby powrócić do normalnego funkcjonowania.
Jednocześnie miałyby pozostać na nich oddziały, w których leczeni byliby pacjenci zakażeni koronawirusem, a w innych szpitalach powstałyby specjalne dedykowane oddziały właśnie dla chorych na covid-19. Jak tę propozycje przyjął dyrektor szpitala jednoimiennego w Raciborzu, Ryszard Rudnik?
Nie wiem co minister ma na myśli. (…) Sygnały, które płyną z ministerstwa są różne. My oczekujemy jakiegoś jasnego planu, jak ma wyglądać zabezpieczenie na wypadek nawrotu pandemii, czy po prostu okresu jesienno-zimowego, kiedy będzie duży napór pacjentów ze zwykłą grypą na szpitale. Myślę, że już jest najwyższy czas, żeby jakiś plan ze strony ministerstwa został przedstawiony.
Dyrektor Rudnik podkreśla, że nie ma żadnych informacji czy placówka, którą zarządza pozostanie dalej jednoimienna. Jeżeli tak by się stało, jego zdaniem obsługa dwóch województw mogłaby być trudna:
My jako szpital w Raciborzu oczywiście będziemy zabezpieczać część pacjentów covidowych, natomiast ja nie będę się zgadzał na to, żeby zabezpieczać inne województwa. Będę mocno oponował u wojewody. Przejmowanie roli jeszcze innych szpitali to będzie raczej wykraczać poza nasze możliwości, tym bardziej, że chcemy zacząć też uruchamiać część szpitala dla potrzeb naszych pacjentów, z naszego powiatu.
Tak naprawdę nikt nas o niczym nie informuje, a problemów do rozwiązania jest wiele. Ministerstwo nie odpowiada na nasze pytania. Uważam, że przekształcenia szpitali są potrzebne
– dodaje dyrektor Rudnik:
Oczekujemy jasnych wskazówek. Myślę, że mając tyle doświadczeń w postępowaniu z pacjentami covidowymi, są też opinie epidemiologów, a to wszystko wskazuje na to, że te szpitale w takiej formie nie są potrzebne. Myślę, że dzisiaj tą funkcję musiałyby przejmować wszystkie szpitale, tworząc u siebie oddziały covidowe, z tym nie byłoby problemu. Nie wiem czy czekam na decyzje, bo one zazwyczaj są albo spóźnione albo nietrafne.
Na razie Ministerstwo Zdrowia nie przedstawiło konkretów planu dotyczącego przekształcania szpitali jednoimiennych w zwykłe placówki. W raciborskim szpitalu jest 238 miejsc dla chorych na COVID-19, placówka ma 27 respiratorów. Obecnie leczonych jest tam nieco ponad 100 pacjentów.
Czytaj także:
