Biogazowania w Niewiadomiu: blisko 30 osób jedzie do Jarocina. „Chcę wiedzieć z czym walczę”
Radni, przedstawiciele Rady Dzielnicy Niewiadom czy zarządu Rybnika wyjechali dziś (16.03) do biogazowni w Jarocinie, to wizyta studyjna, która ma uspokoić nastroje w dzielnicy po tym jak miasto ogłosiło, że przy ulicy Sportowej stanie biogazowania. A że atmosfera jest napięta, widać było już w autobusie.
Biogazowania w Niewiadomiu. Kto pojechał do Jarocina?
Zarząd miasta reprezentował wiceprezydent Wojciech Kiljańczyk, do autobusu wsiedli radni, ale także przedstawiciele Rady Dzielnicy Niewiadom, byli także mieszkańcy. Z jakimi pytaniami jadą do Jarocina?
Chcę wiedzieć z czym walczę
– usłyszała dziś o poranku w Niewiadomiu reporterka Radia 90, posłuchajcie:
Przewodnicząca Rady Dzielnicy Niewiadom Julia Lubańska ma zastrzeżenia do tego, że władze miasta postawiły dzielnicę i mieszkańców przed faktem dokonanym:
Nie ma informacji, nie ma rozmów ze stroną społeczną.
Biogazowania w Niewiadomiu. Pierwsze spięcia jeszcze przed wyjazdem
Atmosfera już w autobusie była napięta, mieszkańcy mieli pretensje do władz Spółki Centrum Zielonej Energii Subregionu Zachodniego, że wcześniej nie rozmawiano z nimi o tak ważnym dla dzielnicy projekcie, posłuchaj wymiany zdań:
Biogazowania w Niewiadomiu. W Radiu 90 mamy głos mieszkańców Jarocina
Tymczasem nasz reporter odwiedził w tym tygodniu Jarocin i mieszkańców tego miasta pytał czy zakład jest dla nich uciążliwy. Posłuchajcie głosu mieszkańców Jarocina, którzy z biogazownią w sąsiedztwie żyją od lat:
Ja nic nie czuje, mi nic nie przeszkadza. Wolę jak to spalą, niż by te śmieci miały się po lasach kulać. (…) Czuć czasem, ale to zależy z której strony wiatr wieje. Generalnie nie narzekamy, mieszkam tu 14 lat, da się wytrzymać. (…) Nie ma żadnych szczurów, robaków, nie ma problemu (…)
Owszem w tym mieście – jak donoszą choćby lokalne media – mieszkańcy skarżą się okresowo na smród roznoszący się po okolicy. Kontrole Inspektoratu Środowiska wykazały jednak, że źródłem nieprzyjemnych zapachów nie jest ten zakłada, a są one efektem realizowanych w okolicy miasta prac polowych. I jeszcze jedna kwestia – mieszkańcy nie mają większych zastrzeżeń co do funkcjonowania zakładu, ale do sposobu składowania odpadów, ich ilości oraz transportu.
Przypomnijmy, biogazownię w Rybniku Niewiadomiu chce wybudować spółka miejska – Centrum Zielonej Energii Subregionu Zachodniego. W grudniu ubiegłego roku złożyła ona wniosek do Narodowego Funduszu Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska o dofinansowanie w kwocie 100 mln złotych na budowę instalacji do przetwarzania odpadów biodegradowalnych w technologii biogazowni.
Czytaj także: