Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Bohater z kopalni. Górnik uratował tonącego chłopca, teraz dostał za swój czyn nagrodę

Facebook Twitter

Górnik uratował tonącego, teraz został za to przez władze kopani - nagrodzony. Jacka Kuczerę doceniono za bohaterstwo i odwagę.

Górnik uratował tonącego chłopca nad morzem

Górnik uratował tonącego chłopca. Taka informacja kilka dni temu obiegła media! Teraz, Jacek Kuczera, górnik kopalni ROW, za swój czyn został nagrodzony. Ta nagroda jest symboliczna. Wynika z naszego uznania – tłumaczył podczas uroczystego spotkania z pracownikiem kopalni, dyrektor KWK ROW Tomasz Tkocz.

Górnik uratował tonącego - teraz dostał za to nagrodę

Jacek Kuczera, który od 16 lat jest pracownikiem należącego do Polskiej Grupy Górniczej KWK Jankowice, otrzymał z rąk obu dyrektorów nagrodę finansową i list gratulacyjny.

Chcieliśmy Pana Jacka nagrodzić, bo ta sytuacja jest dla wszystkich nietuzinkowa. To jest bohaterstwo i odwaga

-podkreślał dyrektor ds. pracowniczych Dariusz Szlachta.

Górnik uratował tonącego w czasie swojego urlopu w Jarosławcu, 21 lipca

Poszkodowanym był 8-letni chłopiec.

 Myślę, że każdy by tak postąpił. Jak zobaczyłem, że się chłopiec topi, to od razu odruchowo ruszyłem na ratunek. Jednak nie wiadomo jakby się to wszystko skończyło, bo jak złapałem to dziecko, sam zacząłem się topić, bo były wielkie fale. Na szczęście moja 9-letnia córka Ania, która została na brzegu, tak zaczęła krzyczeć, że tata się topi, że wszyscy się zlecieli. Dwóch panów wskoczyło do wody, ludzie utworzyli łańcuch życia i dopłynęli ratownicy

– wspomina Jacek Kuczera.

Chłopczyk, gdy został wyciągnięty na brzeg był poobijany, ale przytomny. Od razu trafił do punktu pomocy medycznej, zostało wezwane pogotowie. Był pod opieką babci, która – jak wspomina górnik – była w wielkim szoku. Dzielny górnik rybnickiej kopalni sam ma trójkę dzieci.  Akcja ratunkowa i jego i jego rodzinę kosztowała sporo nerwów.

To działanie obywatelskie, które moim zdaniem wynika z etosu pracy górnika. Górnicy na kopalni ufają sobie, bo są w tej swojej trudnej pracy zależni od siebie. Dlatego i w sytuacji poza kopalnią, pan Jacek umiał się odpowiednio zachować. Oby podobnych sytuacji było jak najmniej, a jeśli się już zdarzą, oby miały swój szczęśliwy koniec tak jak w tym przypadku. W odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie pojawił się człowiek, który był w stanie nieść pomoc i z tego jesteśmy dumni

– mówi dyrektor KWK ROW Tomasz Tkocz.

Czytaj także: 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj