Była burza, nie było alertów pogodowych. Dlaczego? Pytają mieszkańcy
Była burza, nie było alertów pogodowych. Mieszkańcy Krzyżanowic, gdzie wczorajsza nawałnica wyrządziła sporo podtopień pytają, dlaczego Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie ostrzegło ich przed burzą.
Dlaczego nie było alertów pogodowych? Pytają mieszkańcy Krzyżanowic:
Słuchacz Radia 90: Dlaczego nie było alertów pogodowych? Jestem z Krzyżanowic, wczoraj była burza i spadło 62mm deszczu i nikt o takich opadach nie powiadomił, a jak spada niewielka ilość, to przychodzi masa alertów. Może wam uda się ustalić kto za to odpowiada? Czy są jakieś możliwości, żeby wcześniej takie alerty dla małych miejscowości przychodziły? Podejrzewam, że to przyszło lokalnie od strony Czech, nikt tego nie przewidział, a u nas były podtopienia.
Jak sprawdziliśmy, faktycznie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie wysyłało wczoraj SMS-ów. Dlaczego? Na to pytanie rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska nie potrafi odpowiedzieć, dodając, że urząd wysyłał swoimi kanałami informację o załamaniu pogody:
Alina Kucharzewska: My tutaj nie mamy wpływu na to, jakie komunikaty wysyła Warszawa, a te komunikaty tzw. alerty SMS, które otrzymują mieszkańcy, mają zasięg ogólnowojewódzki, czyli nie mają zakresu lokalnego. Taki z kolei zakres, czyli o zdarzeniach lokalnych, to umieszczamy w naszych narzędziach, z których korzystamy, czyli mówimy o Regionalnym Systemie Ostrzegania, to jest system, który można pobrać na telefon, więc warto sobie takie RSO zainstalować w telefonie. Wysłaliśmy również do Powiatowych Centrów Zarządzania Kryzysowego komunikat, gdy tylko otrzymaliśmy Instytutu Meteorologii wiadomość.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!