Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Chciał popełnić samobójstwo, a wywołał duży pożar. Dlaczego nie usłyszał zarzutów?

Facebook Twitter

To było umyślne podpalenie. Biegły nie miał wątpliwości wydając opinię w sprawie przyczyny pojawienia się ognia w dwóch domach jednorodzinnych przy Skłodowskiej w Raciborzu. Przypomnijmy: pożar wybuchł tam pod koniec października.

Pomocy lekarza potrzebował 74-letni mężczyzna, który był w jednym z budynków. Nieoficjalnie mówiono, że chciał popełnić samobójstwo. Choć wiadomo, jakich materiałów użył, by wzniecić ogień, w Prokuraturze Rejonowej w Raciborzu wciąż wstrzymują się od postawienia mu zarzutu:

Opinia, zdaniem prokuratora prowadzącego to postępowanie, jest niepełna, dlatego zwrócił się do biegłego o jej uzupełnienie poprzez wyliczenie wartości zniszczonego mienia, dlatego że budynek budynkiem, ale w każdym z tych budynków znajdowały się różne przedmioty, często o jakiejś tam wartości i pokrzywdzeni muszą nam wskazać, jaka była ich wartość. To pomoże nam w podjęciu decyzji o pełnej kwalifikacji prawnej tego czynu, a ponadto biegły też musi powiedzieć, na ile ten pożar zagrażał innym budynkom rozmieszczonym w tej okolicy. 

– mówi Danuta Kozakiewicz, Prokurator Rejonowy w Raciborzu. Dopiero po uzyskaniu odpowiedzi na te pytania będzie można postawić zarzut 74-latkowi. Co wiadomo na pewno?

Ciecz, która była rozlana w obu budynkach to była benzyna, która później została podpalona. W mniejszym budynku były pootwierane okna, w każdym razie budynek ten nie był szczelnie zamknięty, stąd też doszło do jego niemal całkowitego jego spalenia. Natomiast w większym budynku sprawca po rozlaniu benzyny i podpaleniu jej, pozamykał cały budynek, stąd też niejako samoistnie ten pożar się wygasił.

W październiku, tuż po zdarzeniu, wstępnie straty oszacowano na 700 tysięcy złotych. Do miesiąca opinia biegłego powinna zostać uzupełniona.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj