Co sądzą włodarze miast naszego regionu nt. ograniczenia kadencyjności samorządu?
Rząd chce ograniczenia kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów. Gminą będzie można rządzić nie dłużej niż dwie kadencje. Zdaniem pomysłodawców ma to pomóc w wymianie kadr i rozbić układy, jakie funkcjonują w niektórych miastach. Czy przewietrzanie samorządów jest potrzebne ? Pytaliśmy o to gospodarzy miejscowości regionu.
Najdłużej urzędującym prezydentem w regionie jest Waldemar Socha. Rządzi on Żorami od 1998 roku, czyli 19 lat. Jak nam mówi, więcej jest minusów niż plusów ograniczenia kadencyjności.
Trzecią kadencję prezydentem w Raciborzu jest Mirosław Lenk. To czystka, która ma dotknąć duże miasta, mówi nam gospodarz grodu nad Odrą.
Prezydent Mieczysław Kieca rządzący Wodzisławiem Śląskim od ponad 10 lat, krytykuje pomysł ograniczenia kadencyjności.
Prezydent Rybnika Piotra Kuczera jest gospodarzem miasta od dwóch lat. Choć będzie mógł kandydować w następnych wyborach, to nie cieszy się z planowanych zmian.
Zgodnie z pomysłem zmiany mają wejść w życie jeszcze w tej kadencji.
