Czas na twoją miejscowość: czas na powrót do szkoły!
Kredki, plecaki, zeszyty spakowane? Czas na powrót do szkoły! W programie "Czas na twoją miejscowość" zapraszamy do Rybnika i przyglądamy się miejscom, gdzie naukę da się połączyć z zabawą i aktywnym spędzaniem czasu.
Czy tego chcemy czy nie, wakacje się kończą, a przed nami kolejny rok szkolny. Powrót do szkolnej rzeczywistości łatwy nie jest. Kartkówki, sprawdziany, lekcje i siedzenie w szkolnej ławie – to czeka na uczniów. Czy do takiej szkoły chcą wrócić uczniowie, a może marzy im się inna ? Sprawdzał to Arkadiusz Żabka:
Szkoła marzeń nie istnieje. Można jednak dzisiaj coraz częściej uczyć się poza murami szkoły. W Rybniku takich miejsc nie brakuje. To między innymi Zabytkowa Kopalnia Ignacy oraz Edukatorium Juliusz. I właśnie te miejsca odwiedzimy z mikrofonem, bo tam można uczyć się, bawiąc jednocześnie.
Czas na twoją miejscowość: czas na powrót do szkoły i naukę połączoną z zabawą
Mówimy o Śląsku – podkreśla Marek Gołosz dyrektor Zabytkowa Kopalnia Ignacy:
Marek Gołosz: Jest to lekcja pozbawiona ławy szkolnej i szkolnego dzwonka. Chociaż dzwonki górnicze jak najbardziej tutaj posiadamy i one działają. Natomiast Zabytkowa Kopalnia Ignacy przygotowała dla szkół specjalną ofertę w zakresie edukacji artystycznej, edukacji kulturalnej, ale też edukacji naukowej. Z jednej strony upowszechniamy dziedzictwo przemysłowe, opowiadamy o przemysłowych tradycjach Górnego Śląska, o tradycjach naszych babć, naszych dziadków. Robimy to w formie fabularyzowanego zwiedzania ze skarbnikiem, który opowiada właśnie o tych sprawach związanych z dziedzictwem kulturowym Górnego Śląska, więc mówimy też o tym przysłowiowym śląskim etosie pracy. Opowiadamy też o tradycjach rodzinnych, o szacunku dla osób starszych, o tych wartościach, które tutaj na Górnym Śląsku zawsze były obecne. I to robimy właśnie w formie fabularyzowanego zwiedzania ze skarbnikiem. Jest to oferta dedykowana przede wszystkim grupom przedszkolnym, ale też szkołom klas 1-3.
Prócz edukacji regionalnej na młodych ludzi czeka też edukacja naukowa. Wspiera je Centrum Nauki Kopernik z Warszawy, dzięki któremu na terenie kopalni Ignacy powstała SOWA, czyli Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności.
Marek Gołosz: Zajęcia są nieszablonowe w sposób, który młodego ucznia zainteresuje, zafascynuje, zaintryguje. I myślę, że to są te walory, które możemy zaoferować grupom szkolnym. Kopalnia, paradoksalnie nie jest związana z nauką, tutaj pełni taką funkcję i myślę, że to jest interesujące. Poza tym Zabytkowa Kkopalnia Ignacy jest też interesująca z tego powodu, że oprócz tej oferty naukowej jest cały teren rekreacyjny, więc nie tylko zapoznamy się z wiedzą, ale też pozwalamy ochłonąć na świeżym powietrzu. Jeżeli chodzi o grupy szkolne, to zdecydowana większość wycieczek szkolnych to powiaty ościenne do Rybnika, czyli powiat wodzisławski, raciborski, Rybnik, Żory. Ta nasza Kraina Górnej Odry, ale też z województwa opolskiego tutaj niedaleko wycieczki, jak najbardziej też do nas przyjeżdżają. Myślę, że to jest około trzech godzin zwiedzania, czyli zwiedzania Zabytkowej Kopalni Ignacy, poznania historii tego miejsca, kontekstu tego miejsca oraz wzięcia udziału w warsztatach naukowych pana Antoniego Dudy oraz w zajęciach Strefy Odkrywania Wyobraźni Aktywności. Więc to jest trzy godziny. Idealny czas, żeby rano rozpocząć wycieczkę i wrócić w godzinach obiadowych do szkoły na zakończenie zajęć.
Na uczniów czekają specjalne warsztaty naukowe. Prowadzi je podobnie jak i Klub Małego Odkrywcy, Antoni Duda:
Antoni Duda: Nasze zajęcia polegają na prowadzeniu warsztatów Klubu Młodego Odkrywcy. To jest integralna część SOWY, czyli tej Strefy Odkrywania Wiedzy i Aktywności. Wszystko jest inspirowane sprawą z Warszawy, ponieważ jest to ogólnopolski program prawie międzynarodowy, bo Kluby Młodych Odkrywców powstają już dzięki nam – na Ukrainie, w Gruzji i w Armenii. Nasze działania polegają na tym, że tworzymy miejsca i atmosferę sprzyjającą pracy uczniom, ale to ma być ich praca indywidualna. Pomysły eksperymentów, zabaw, projektów pochodzą od nich. Natomiast my staramy się im tylko przybliżyć pewne rzeczy, stworzyć warunki do bezpiecznej zabawy. Pracownie szkolne nie dysponują jeszcze takimi możliwościami, bo nauczyciel jest ograniczony miejscem, ilością osób i programami nauczania. Natomiast u nas jest to taka swobodna zabawa, a przez tą zabawę dzieci dochodzą do fantastycznych rezultatów, jeżeli chodzi o zdobywanie wiedzy, doświadczenia. Proponujemy w tej chwili zajęcia z robotyki. Budujemy roboty, manipulatory, roboty, które się poruszają. Natomiast my dodatkowo staramy się rozszerzyć tą ofertę o różnorodność. Nie ograniczamy się do jednych zestawów LEGO czy jakichś tam innych spików. Natomiast staramy się również pokazać dzieciom, że tego robota można zrobić z podstawowych elementów, które np. są z domu wyrzucone, czyli jakieś tam silniki ze starych urządzeń, odpadki z tworzyw sztucznych, z których budują dzieci te roboty, przy okazji ucząc się podstawowych technologii obróbki materiałów, poznając właściwości tych materiałów, tworzywo sztuczne, drewno itd.
W Zabytkowej Kopalni Ignacy prowadzone są też zajęcia eksperymentalne i co ciekawe poznają kosmos, dzięki współpracy z Europejska Agencją Kosmiczną:
Antoni Duda: Dzieci mają ochotę zbadać jakieś zjawisko, coś ich zainteresowało, stawiają problem i próbujemy ten problem rozwiązać, odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się dzieje. Oprócz tego idziemy w tej chwili w kierunku kosmosu. Temat bardzo na fali, nasze firmy zaczynają brać udział w kosmicznych sprawach. Staramy się przygotować tych młodych ludzi, bo to są potencjalni kandydaci, którzy będą może urzędować już w tych bazach na księżycu, bo taki jest aktualny najbliższy projekt, żeby na tym księżycu zbudować stały bazy, z których będziemy mogli ewentualnie dalej podbijać kosmos. W związku z tym nawiązaliśmy współpracę z polskim biurem Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dostajemy od nich materiały, które wykorzystujemy na zajęciach, pomysły i rozpoczęliśmy od budowy prostych rakiet, bo w ten kosmos się trzeba dostać, natomiast w tej chwili siedzimy i projektujemy np. bazy księżycową. Przez zabawę możemy dochodzić do pewnych naukowych wniosków itd. Nauka może być bardzo ciekawa. To jest chyba taki ostatni dzwonek, żeby odejść od tego pruskiego systemu kalsowo-lekcyjnego, natomiast wyjść z tą szkołą na zewnątrz, ponieważ szkoła nie może być traktowana jako sterylne laboratorium do którego wchodzą dzieci i potem wychodzą z tego laboratorium i nie za bardzo wiedząc co z tą wiedzą i doświadczeniem zrobić. Chodzi o to, żeby właśnie w taki miękki sposób wyprowadzić tą szkołę na zewnątrz.
Od początku roku, już 20 tysięcy osób zwiedziło Zabytkową Kopalnię Ignacy. W ubiegłym tylko przez siedem miesięcy od czerwca do grudnia były to 33 tysiące. Wśród nich większość to dzieci i młodzież.
Czas na twoją miejscowość: Rybnik i Edukatorium Juliusz
Z dzielnicy Niewiadom gdzie działa Zabytkowa Kopalnia Ignacy przenieśmy się do śródmieścia. Przy ulicy Klasztornej od roku w dawnym szpitalnym budynku mieści się Edukatorium Juliusz. Placówkę odwiedziło przez ten czas ponad 20 tysięcy osób. Mówi z dumą dyrektor Edukatorium, Wojciech Dominiak:
Wojciech Dominiak: Rozpoczęliśmy naszą działalność, kiedy rozpoczynał się ubiegły rok szkolny. Był to rok przede wszystkim niezapomnianych doświadczeń, wrażeń, uśmiechów wielu tysięcy, ponad 20 tysięcy osób, które odwiedziło Edukatorium w tym czasie oraz przede wszystkim dzieci i młodzieży, którzy mogli skorzystać z zajęć edukacyjnych, dowiedzieć się o człowieku, dowiedzieć się czegoś więcej i zupełnie inaczej niż w książkach i w szkole, czy to średniej, czy podstawowej. Można w Edukatorium poszerzyć swoją wiedzę, można niemalże dotknąć pewnych funkcji człowieka i dzięki temu wyjść bogatszy o pewną wiedzę. Wszystkie przedmioty, które dotykają człowieka i jego funkcjonowania, a zatem biologia, chemia, fizyka, nawet matematyka, to wszystko ludzi zawiera się w naukach medycznych i żeby zrozumieć, jak człowiek funkcjonuje, trzeba podejść do tematu interdyscyplinarne.
Ponad 60 procent odwiedzających Edukatorium Juliusz to szkolne grupy zorganizowane. Spędzają w nim po kilka godzin. To tu mogą wcielić się w rolę anestezjologa czy chirurga:
Wojciech Dominiak: Jeżeli grupa, klasa zdecyduje się na zwiedzanie i warsztaty, to zwykle w Edukatorium poświęca od dwóch do trzech godzin. To zależy też na jakim obszarze czy funkcjach człowieka nam w danym momencie zależy, żeby przejść całą wystawę, prześledzić wszystkie ekspozytory, przeczytać je dokładnie i doświadczyć, potrzeba sześciu, siedmiu godzin. Młodzi ludzie chłoną wiedzę przez doświadczenie, więc to jest zupełnie inny wymiar zdobywania tej wiedzy i taka wiedza utrwalona pozostaje na pewno na dłużej. W nowym roku szkolnym będzie dużo różnych nowych doznań, wrażeń, na które serdecznie zapraszamy, a o które zadbają nasi edukatorzy. W nowym roku szkolnym zapraszamy na premiery Juliusza. Pod tym hasłem kryje się zupełnie nowa odsłona tematów zajęć edukacyjnych, warsztatów edukacyjnych, z których każdy z pewnością coś dla siebie wyniesie. Wracamy do szkoły. Wracamy do Edukatorium. Zarażamy wiedzą w zupełnie w nowym cyklu szkolnym, w nowej ramówce, jesiennej ramówce. Warto zwrócić uwagę na Akademię Juliusza, w której poruszać będziemy zagadnienia dotyczące dorastania, rozwoju i spraw związanych z życiem seksualnym młodszych i starszych ludzi.
Jedną z edukatorek w Juliuszu jest Justyna Czorny. Jak mówi zajęcia i warsztaty są odpowiedzią na potrzeby uczniów i nauczycieli:
Justyna Czorny: Dowiadujemy się, co ich interesuje, jakie tematy są dla nich ważne, dlatego oprócz tematów, które funkcjonowały, mówimy o emocjach np. podczas lekcji „czerwone ze złości”, pokazujemy budowę płuc od środka, szukamy magii w pracy układu pokarmowego czy też walczymy na wesoło podczas bitwy mądrali. Również możemy się wcielić w Jacka Sparrowa podczas zabawy „Poszukiwacze przygód”. Nie przekazujemy wiedzy encyklopedycznej, tylko przekazujemy wiedzę, która jest przekazywana troszeczkę przemycana nawet powiedziała, nie męczy ich to i również poprzez taką fajną formę, poprzez zabawę, poprzez inną formułę. Myślę, że dlatego jest to na tyle ciekawe, że chcą tu po prostu z nami być. Nasza sala operacyjna jest ważna, ponieważ można się tam wcielić w anestezjologa, w instrumentariusza, bądź już wyższa półka, czyli w chirurga. Ale całe szczęście wszystkie operacje u nas są bezkrwawe, wszystkie kończą się pozytywnie, szczęśliwie, nie wymagają długiej rehabilitacji, także wszyscy wychodzą zadowoleni.
Jesienią rusza nowa ramówka dla szkół. Wśród tematów – tatuaż – czy warto go zrobić – zapowiada Justyna Czorny:
Justyna Czorny: Zajęcia dla dzieci mniejszych chociażby „Zobacz kotku, co masz w środku”. Możemy wyjść z makietą własnego, stworzonego organizmu, ciała. Ale możemy się też dowiedzieć, czy zostanie antropologiem to dobry pomysł na życie, co w żyłach chlupocze, czyli jak pracuje nasz organizm pod kątem układu krwionośnego. Oferta dla nieco starszych, którzy zastanawiają się, czy warto zrobić sobie tzw. dziare, więc jak najbardziej zapraszamy do skorzystania z tej oferty. Również staramy się, aby zajęcia dla dzieci najmłodszych połączone z zajęciami warsztatowo-plastycznymi, bo wiadomo, że w ten sposób dzieci jak najlepiej chłoną wiedzę i to ich po prostu cieszy i bawi.
Zabytkowa Kopalnia Ignacy w Rybniku
ul. Ignacego Mościckiego 3
44-273 Rybnik-Niewiadom
Tel. +48 32 4407 920
E-mail: [email protected]
Informacja i rezerwacje biletów KUP BILET ONLINE
Tel. +48 32 4407 924
E-mail: [email protected]
Kasy biletowe
Tel. +48 32 4407 921
E-mail: [email protected]
ul. Klasztorna 11, 44-200 Rybnik
Tel: 48 32 432 74 83
[email protected]
Czytaj także:
