Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Czas na Twoją Miejscowość: Rybnicka Karta Mieszkańca i inne informacje z Rybnika

Facebook Twitter

Ulgi i zniżki z Rybką, czyli Rybnicką Kartą Mieszkańca, zajrzymy do Wspólnego Stołu i nowej sali widowiskowej Domu Kultury w Chwałowicach, będzie o walce o czyste powietrze w Rybniku oraz o dotacjach na sport i o ostatnich sukcesach rybnickich sportowców.

rybka
mat.prasowe

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika. „Rybka”

Specjalne zniżki, ulgi, benefity i uprawnienia dla mieszkańców Rybnika przewiduje Rybnicka Karta Mieszkańca „Rybka”.

Ma wejść w życie w przyszłym miesiącu

– mówi w Radiu 90 Robert Cebula, naczelnik wydziału marketingu i mediów w Urzędzie Miasta w Rybniku.

Robert Cebula: W marcu tego roku ruszy program Rybnicka Karta Mieszkańca o sympatycznej nazwie „Rybka”. Jest to program, który mieszkańcom Rybnika, zarówno osobom zameldowane, jak i osobom zamieszkałym, płacący podatki w naszym mieście, da sporo zniżek, benefitów, z których będą mogli skorzystać. W rybnickich instytucjach. To w pierwszej kolejności, a w drugiej kolejności, jeśli zechcą, u rybnickich przedsiębiorców.

Chodzi o zniżki, np. w Teatrze Ziemi Rybnickiej, na basenach, w komunikacji czy na parkingach.  Naczelnik wydziału marketingu i mediów w Urzędzie Miasta w Rybniku, tłumaczy jak będzie można taką kartę wyrobić.

Robert Cebula: Rejestrujemy się, najlepiej na specjalnej stronie, która jest założona do tego programu: rybka.rybnik.eu, będzie działać w marcu. Także będzie taka możliwość w aplikacji halo!Rybnik. Aplikację ma już pobranych 17 tysięcy osób, z automatu będą miały ułatwioną ścieżkę dostępu do tej karty. Rejestrujemy się w programie, podajemy swoje dane, my w wydziale weryfikujemy taką osobę, tzn. czy na pewno jest to osoba, która jest mieszkańcem Rybnika i ma uprawnienia do zniżek. Na tej podstawie jest wydawana karta, czyli karta mobilna. Karta plastikowa będzie dostarczana przez naszych gońców z Urzędu Miasta Rybnika. Karta będzie czasowa, na rok. Można powiedzieć, że uprawnienia będą czasowe, ponieważ nie będziemy karty wymieniać co roku, po prostu uprawnienia będą ważne na rok po roku. Każdy użytkownik otrzyma przypomnienie, że zbliża się ten koniec i trzeba znowu przypomnieć nam, że dalej mieszka w Rybniku.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

mat.prasowe

Czy będzie pomoc w wyrobieniu takiej karty?

Robert Cebula: Spokojnie, w wydziale pomożemy. Pomogą także osoby w punkcie halo!Rybnik. Myślę, że ruszy spora kampania informacyjna, będziemy tłumaczyć krok po kroku jak to wszystko wygląda. Wniosek o wypełnienie karty plastikowej jest bardzo prosty, jednostronny, podajemy tam swoje podstawowe dane. Składamy bądź w punkcie halo!Rybnik, bądź w Urzędzie Miasta.

Wprowadzenie programu „Rybka” to punkt numer 8 na dzisiejszej (23.02) sesji Rady Miasta, sesja rusza o 16.00.

Czas na Twoją Miejscowość. Informacje z Rybnika

mat.prasowe

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika. Wymiana kopciuchów

Czy wiecie, że Rybnik wydał ponad 100 mln złotych na termomodernizację, w tym wymianę kopciuchów w swoich zasobach komunalnych? Jak wylicza Artur Gliwicki dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, projektem objętych zostało 60 budynków wielorodzinnych, w większości z dzielnicy Boguszowice.

Artur Gliwicki:Spojrzenie na budżet Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej sprzed dwóch lat, pozwala zobaczyć, jaka jest skala wydatków w tym zakresie. Z 25 mln wzrósł on do 140 mln i właściwie 100 kilkanaście milionów złotych to był jednoroczny wydatek związany z termomodernizacją zasobu miejskiego. Skala zupełnie niepowtarzalna. Ponad 60 budynków, czyli na osiedlu w Boguszowicach mamy do czynienia z taką punktową, bardzo dużą poprawą jakości powietrza i to jest wyczuwalne. Mamy takie sygnały od mieszkańców, też od naszych współpracowników, to są setki mieszkań, to są setki pieców. Na takie jedno mieszkanie nieraz przypadały trzy piece, więc ten efekt jest naprawdę bardzo zauważalny. Widać to również po tym, jak kominy, które dotychczas bardzo mocno dymiły, na w tej chwili są często przewodami wentylacyjnymi. I widać jak zmienia się ta dzielnica. Staramy się utrzymać jednolitą kolorystykę, czyli poza tym efektem poprawy jakości powietrza mamy też efekty zdecydowanie zdecydowanej poprawy kolorystyki.

Radio 90: Mamy białe budynki i czerwone dachy.

Artur Gliwicki: Tak się to komponuje, generalnie jeśli spojrzymy na osiedle, to możemy z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że jeżeli budynek posiada białą elewację, to to jest budynek zarządzany przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej.

Wymiana kopciuchów w zasobach komunalnych Miasta Rybnika nadal trwa, choć teraz jest ona mniej spektakularna.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

Artur Gliwicki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku

Artur Gliwicki: Przystępujemy do takiej fazy remontu mieszkań, które są zlokalizowane w budynkach wspólnotowych, czyli będziemy mieli taki efekt punktowy. Jest bardzo dużo do zrobienia również w tej materii. W pierwszej kolejności, jeżeli mamy dostęp do sieci ciepłowniczej, miasto traktuje ten rodzaj energii jako najbardziej optymalny dla mieszkańców, najkorzystniejszy i najbardziej niezawodnym. W drugiej kolejności wykorzystujemy możliwość podłączenia do sieci gazowej, nie oznacza to, że to jest bardziej zawodna sieć, natomiast chodzi o to, że mamy do czynienia już z urządzeniami indywidualnymi czy kotłowniami lokalnymi, które z biegiem czasu będą wymagały serwisu przeglądów. W trzecim rzędzie mamy instalacje oparte o zasilanie energią elektryczną, mamy kilka miejsc, w których zastosowaliśmy pompy ciepła, ale mamy też kilka indywidualnych miejsc, w których zastosowaliśmy grzejniki elektryczne. Jednak ze względu na koszty finansowe tego rozwiązania jest to bardzo rzadko stosowane.

Warto dodać, że wydanie ponad 100 mln złotych na termomodernizację nie byłoby możliwe, gdyby nie dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika. Koniec remontu w Domu Kultury w Chwałowicach

Kończy się remont w budynku. Sala widowiskowa już wygląda imponująco, z nowymi fotelami i czarną sceną. Kiedy pierwsze koncerty i spektakle?

W kwietniu lub maju

– odpowiada Karina Abrahamczyk- Zator, dyrektorka domu kultury w Chwałowicach.

Karina Abrahamczyk- Zator: Przyznam szczerze, że taką największą z metamorfoz przeszła oczywiście sala widowiskowa, czyli to serce budynku. Urzeka swym klimatem, urzeka kameralnością, a to za sprawą właśnie nowych foteli, nowej podłogi na widowni, nowego okotarowania, nowego oświetlenia i nowych urządzeń technicznych. Dla nas oczywiście ma to charakter spektakularny, ponieważ pozwala nam to zwiększyć zakres działalności naszej instytucji. Ta instytucja po prostu staje się nowocześniejszą instytucją kulturalno- edukacyjną.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

Dom Kultury w Chwałowicach ma nową salę widowiskową

Dom Kultury w Chwałowicach w tym roku obchodzi 65- lecie.

Karina Abrahamczyk- Zator: Kawał historii. Przyznam szczerze, że moje ostatnie 6 lat, to czas dosyć intensywny. Cieszę się, że w końcu ten remont ma miejsce, bo przysłuży się rzeczywiście wielu osobom i pozwoli nam to zwiększyć zakres działalności naszej instytucji. Dodatkowo bardzo ważna rzecz: przysłużymy się osobom ze szczególnymi potrzebami, to znaczy mamy wyznaczone miejsca już dla osób wózkami. Już nie wspomnę o toalecie, która przypuszczam, że w innych instytucjach jest zupełnym standardem, u nas to będzie nowością.

Radio 90: Kiedy zaczynała się zima, to miasto ogłaszało projekt: Ogrzej się kulturą. Czy ludzie przychodzili ogrzać się kulturą do państwa?

Karina Abrahamczyk- Zator: Mimo tego, że trwał remont budynku Domu Kultury, prowadziliśmy zajęcia, tak zwaną ofertę kulturalno- edukacyjną i wszystkie zajęcia w godzinach popołudniowych odbywały się. Mniejsze, kameralne imprezy również miały miejsce. Organizowaliśmy i organizujemy po dziś dzień „Plejadę fajnych filmów”, to są wydarzenia bezpłatne, głównie skierowane dla osób starszych. „Wieczory Sztuk” też miały miejsce. Poza tym były takie sytuacje rzeczywiście, że ludzie przychodzili tutaj do nas, by napić się ciepłej herbaty, kawy, po prostu poczytać i spędzić jakoś tutaj wspólnie czas.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

Dużym powodzeniem w Domu Kultury w Chwałowicach cieszą się zajęcia dla najmłodszych, tzw. „najnajki”. To wydarzenia skierowane jest dla najmłodszych widzów, od pół roku do 5 lat.

Karina Abrahamczyk- Zator: Rodzice, to znaczy głównie mamy, mają takie poczucie, żeby móc w jakiś sposób rozwijać swoje pociechy. W związku z tym, wszystkie spektakle i warsztaty organizowane dla maluchów cieszą się dużym powodzeniem. Tak, mogę powiedzieć, że u nas to zakiełkowało i ma się to bardzo, bardzo dobrze. Cieszę się, bo mamy możliwość zorganizowania tej przestrzeni i na scenie teatralnej, i w różnych salach. Ale też jest ogród społeczny, który też świetnie nadaje się do takich plenerowych eventów.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

Karina Abrahamczyk- Zator, dyrektor Domu Kultury w Chwałowicach

Karina Abrahamczyk- Zator: Ogród społeczny funkcjonuje bardzo dobrze od kilku lat, możemy organizować różne koncerty plenerowe, kina plenerowe i to właśnie robimy. Rokrocznie są organizowane warsztaty w ramach różnych projektów, bo udaje nam się pozyskiwać różne pieniądze. Ogród ma swój klimat także jeśli chodzi o mieszkańców, lokalną społeczność. Uczestniczą w naszych wydarzeniach.

Radio 90: Najbliższe plany?

Karina Abrahamczyk- Zator: W kwietniu będzie premiera „Teatru Na Pół”, w maju oczywiście przygotowujemy się do dużego naszego ważnego przedsięwzięcia, czyli 41. Festiwalu Piosenki Dziecięcej imienia Tadeusza Paprotnego, tam oprócz oczywiście laureatów, wystąpi zespół Małe TGD. A w czerwcu przygotowujemy się do Letniej Akademii Malucha, czyli Raj NajNaj.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika. Sport

Marek Pietras, przewodniczący Rybnickiej Rady Sportu w programie Czas na Twoją Miejscowość mówił o pieniądzach dla rybnickich klubów sportowych.

Marek Pietras: Zostały rozstrzygnięte dwa konkursy: z ustawy o pożytku publicznym i o wolontariacie, gdzie było 150 tysięcy złotych i konkurs grantowy z ustawy o sporcie, gdzie dla klubów było 3 miliony 850 tysięcy złotych. W sumie rozdysponowane wśród klubów 4 mln zł. Do rozstrzygnięcia został jeszcze konkurs „Promocja miasta poprzez sport”, który zostanie ogłoszony w marcu i tam będzie 1 milion zł. Bardzo podobne, lub takie same pieniądze były w ubiegłym roku. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wszystko podrożało, szczególnie transport, który stanowi lwią część wydatków klubowych. I tutaj kluby mają z tym duży problem. Rada Sportu zaopiniowała pozytywnie budżet- chyba drugi raz w ciągu dekady- dlatego, że zdajemy sobie sprawę w jakiej sytuacji jest samorząd. Generalnie cięcia były wszędzie, grantów to nie dotknęło, więc można być umiarkowanie niezadowolonym, ale docenić to, że miasto zachowało ten poziom finansowania. My mamy nadzieję, że w końcu wróci normalność do samorządów, samorządy będą samorządem, będą miały większe budżety, będą dostawały środki, które powinien dostawać. I w tym momencie będziemy realizować ten program, który obowiązuje w Rybniku, czyli współpracy z klubami sportowymi, tam jest zapisana kwota 5 i pół miliona złotych. Myślę, że taka kwota na granty byłaby wskazana i nie mówilibyśmy tylko o tym, że kluby przeżyją, przetrwają, ale że pójdą do przodu i będą się rozwijać.

Sportowi w klubach rybnickich mocno dała w kość pandemia

– mówi Marek Pietras, przewodniczący Rybnickiej Rady Sportu.

Marek Pietras: Średnio w klubach przed pandemią trenowało około 3600 dzieci, niezależnie od dyscypliny,  po pandemii było tych dzieciaków 1800, teraz jest w granicach 2- 3 tysięcy. Dzieci odeszły, nie wróciły. Nie wiem, czy to wynika z tego, że wszystko jest droższe, że składki są większe, dlatego że wiele klubów stosuje taką metodę, że jeżeli faktycznie rodzic się zwróci do klubu i powie, że ma problem z opłaceniem składki, to kluby zwalniają dzieci z opłat. Nie znam klubów, które nie miałyby takiego zapisu.

Ostatnie sukcesy rybnickich sportowców.

Marek Pietras: Byliśmy przyzwyczajeni do sukcesów judoków, którzy na poziomie już europejskim nas reprezentują i odnoszą sukcesy. Ich śladami idzie szermierka, szczególnie nasze szpadzistki, które w kategorii juniorów wygrywają wszystko w Polsce, wygrywają na świecie, zdobywają medale. Mam nadzieję, że to się przełoży na sukcesy seniorskie i wtedy też będzie głośno poza granicami Rybnika. To, że drugi raz z rzędu mamy jakieś tam stabilne pieniądze dla drużyn, które są wskazane jako drużyny wiodące, to powoduje, że koszykarze i koszykarki od wielu lat grają w play offach, czyli awansowały do najlepszej ósemki w swoich ligach. To będzie wydarzenie, myślę, już wszystkich zapraszam na początku kwietnia, warto śledzić koszykarzy MKKS u i koszykarki RMKS u. Na początku marca też w futsalowy ROW Rybnik zagra baraż o ekstraligę piłkarską, to też jest fajne wydarzenie. Fajnie się to ogląda, bardzo dynamiczna dyscyplina. Mam nadzieję, że w drugiej części roku też się uaktywnia judocy, o których wspominałem, bo w decydującą fazę wchodzą kwalifikacje olimpijskie. Na to liczymy, że znowu Rybnik będzie reprezentowany przez przynajmniej dwóch judoków.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

Silesia Rybnik w czasie spotkania w Radiu 90

Klub Silesia Rybnik zorganizuje w Rybniku mistrzostwa Europy w baseballu.

Marek Pietras: To klub, który odnosi sukcesy w kategoriach U14, U16, mistrzostwa Polski, medale mistrzostw Polski, zdobyli Puchar Polski, no i będą grali też w europejskich rozgrywkach. Podali informację, że te rozgrywki odbędą się w Rybniku od 19 do 25 czerwca. Będzie okazja zobaczyć kawał fajnego basebolla. Ktoś kto jeszcze nie był, warto żeby zobaczył, bo ten nasz stadion jest po remoncie, jeżeli nie jest najładniejszy w kraju i najlepszy, to jest drugi co do jakości infrastruktury. Wygląda to już bardzo zacnie i drużyny, które przyjeżdżają do Rybnika, chwalą ten obiekt. Mam nadzieję, że za tym też pójdzie poziom sportowy i zobaczymy kawał fajnego baseballa.

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika. Wspólny Stół

Czas na Twoją Miejscowość, czas na informacje z Rybnika

Wspólny Stół to miejsce przy ulicy Zebrzydowickiej, taka duża kuchnia gdzie można przyjść i ugotować, przyjść zjeść. Monika Kubisz z wydziału rozwoju Urzędu Miasta w Rybniku mówi, że to miejsce naprawdę tętni życiem.

Monika Kubisz: Warto podkreślić, że to nie jest miejsce przeznaczone tylko dla osób bezdomnych. Rzeczywiście na początku miało być tak, że to jest miejsce dla osób w kryzysie bezdomności, jednak już rok mamy wojnę na Ukrainie, mamy szalejącą inflację, rozszerzyliśmy koncepcję tego miejsca o osoby ubogie, uboższe, w kryzysie energetycznym. To są głównie starsi mieszkańcy Rybnika, których tak zwyczajnie nie stać na to, żeby codziennie podgrzewać czy gotować na gazie, ale oczywiście bezdomni stanowią bardzo dużą grupę. Natomiast włączyli się bardzo seniorzy i to są seniorzy, którzy przychodzą albo ze swoimi produktami, żeby je tam ugotować, zaoszczędzić na prądzie, ale też żeby nie być samotnym, żeby posiedzieć z innymi osobami. Część tych grup seniorskich to są takie grupy pomocowe. Rybnicka Rada Seniorów się zaangażowała i to jest też fajne, że robią, gotują coś dla siebie z produktów przynoszonych przez siebie, a to, co zostaje, jest przeznaczone dla osób jeszcze bardziej potrzebujących. Część seniorów to są po prostu wolontariusze i ci wolontariusze gotują dla osób potrzebujących. Potrzebujący mogą przyjść trzy razy w tygodniu, w poniedziałki, środy i piątki… mogą przyjść i nigdy nie wyjdą głodne, zawsze otrzymają ciepły posiłek. Mogą uczestniczyć w przygotowaniu tego posiłku, jeśli mają ochotę, mogą też ugotować rzeczy przyniesione przez siebie.

Jak zapowiada Monika Kubisz przy Zebrzydowickiej w Rybniku, w marcu stanie lodówka społeczna. To będzie kolejny krok w pomocy potrzebującym, ale także w promocji hasła zero waste: NIE WYRZUCAJ!

Seniorki- wolonatriuszki/ fot. W. Troszka/ rybnik.eu

Jak sobie radzi miasto z marnowaniem jedzenia? Już od 2019 roku są prowadzone warsztaty dla intendentek i kucharek w szkolnych stołówkach.

Monika Kubisz: Bardzo bym chciała i to jest takie moje marzenie, aby przygotowana „czysta” żywność, nie wydana w stołówkach szkolnych, była przekazywana do Wspólnego Stołu albo innego miejsca, w którym zostałaby spożytkowana. Tutaj są różne bariery prawne, są bariery, również takie mentalne, ponieważ musimy przekonać rodziców, którzy de facto płacą za obiady, płacą za wsad do kotła. Musimy przekonać rodziców, że ten posiłek i tak jest zapłacony. Nawet jeśli to będzie słoik zupy, który możemy przekazać do Wspólnego Stołu czy do innego miejsca, to to już będzie coś. A jeśli to się już uda, to też wyzwaniem będzie opracowanie takiego systemu dystrybucji, wolontariatu, jak to jedzenie ma dotrzeć do potrzebujących. Ale już wiemy, w czym to będziemy przewozić, bo rybniccy urzędnicy od kilkunastu tygodni zbierają słoiki. Zbieramy słoiki, wszyscy do mojego pokoju przynoszą te słoiki, one wyjeżdżają co tydzień do Wspólnego Stołu i w tych słoikach osoby potrzebujące dostają na wynos właśnie zupę czy jakieś inne danie jednogarnkowe. W takich wielorazowych opakowaniach, które nic miasta nie kosztują.

Trwają też działania proekologiczne związane z wprowadzeniem naczyń wielorazowych w barach czy kubków na kaucje na miejskich imprezach.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 8 maja 2024