Czy pediatria w Rydułtowach będzie dalej działać?
Wciąż wiszą czarne chmury nad pediatrią w szpitalu w Wodzisławiu i Rydułtowach. Funkcjonowanie oddziału cały czas jest zagrożone.
Rydułtowy: Pediatria – oddział przestanie przyjmować?
Po kilkumiesięcznym zawieszeniu pracy, zaczął on ponownie przyjmować pacjentów od 1 kwietnia. Ale sytuacja jest niewiele lepsza i w zasadzie do końca tego tygodnia (23.06.) będzie wiadomo czy oddział nie zostanie ponownie zawieszony. O problemach mówi pełniąca obowiązki dyrektora lecznicy, Anita Wardzyk-Kulińska:
Anita Wardzyk-Kulińska: Na początku kwietnia wznowili działalność oddziału psychiatrycznego pani doktor, która miała u nas pracować. Przyszła do pracy, jednakże w międzyczasie złożyła wypowiedzenie i potem już się z nią kontakt. Także ona przyszła do pracy. Pracowała chyba tydzień i potem już się już się nie pojawiła. Zagrożenie jest. Walczymy, rozmawiamy z różnymi lekarzami. Zobaczymy, co będzie do końca tygodnia, bo jakieś wiążące decyzje, które mają być podjęte. Mam dostać informację, więc czekamy.
Brakuje tak naprawdę dwóch lekarzy, którzy zasililiby zespół medyków:
Anita Wardzyk-Kulińska: Obecny ordynator chce już odejść na zasłużoną emeryturę, co jest zrozumiałe. Więc najlepiej, żeby było dwóch lekarzy, ale ten jeden by nas uratował. Tylko że generalnie jest brak pediatrów na rynku i te rozmowy są bardzo ciężkie. Łatwiej jest jednak w centrum aglomeracji, bo tam jest łatwiejszy dojazd. U nas jest troszeczkę trudniej. Zobaczymy. Nie poddajemy się do końca, ale nie jestem w stanie dzisiaj odpowiedzieć, co się stanie.
Pediatrów brakuje nie tylko w Wodzisławiu, jak wiecie z Radia 90, w Szpitalu Śląskim w Cieszynie podjęta została decyzja o zamknięciu oddziału.
Anita Wardzyk-Kulińska: Jest trudno. Tak jak wszędzie, nie jesteśmy jedynym oddziałem, który się boryka z problemami nie tylko na pediatrii, ale też w innych oddziałach. Po prostu są zawieszone działalności, a nawet zamykane oddziały nieodtwarzane na nowo. Także ciężko jest wszystkim.
kończy pełniąca obowiązki dyrektora lecznicy, Anita Wardzyk-Kulińska i potwierdza, że jeśli nie uda się znaleźć pediatry, trzeba będzie podjąć decyzję o ponownym zawieszeniu pracy oddziału. A ten liczy obecnie 30 łóżek dla małych pacjentów.
Czytaj także:
- Pediatria do zamknięcia. Gdzie znajdą opiekę mali pacjenci?
- Dodatkowe miejsca w projekcie „Słoneczny Radlin i Rydułtowy”