Dramatyczne wezwanie 8-latki: Pomocy! Tata bije mamusię siekierą i młotkiem
Do dyżurnego pszowskiego komisariatu zadzwoniła 8-latka. Poskarżyła się, że ojciec rzucił się na mamę z siekierką i młotkiem. Mundurowi pojechali na ulicę Okrzei, gdzie przed domem zastali dziewczynkę. Mimo wielokrotnego pukania, nikt nie otwierał mieszkania.
Dopiero po paru minutach w drzwiach stanęła zakrwawiona matka dziewczynki. W domu była jeszcze trójka dzieci w wieku 14, 12 i 6 lat. Matka z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala, a jej potomstwem zaopiekowała się sąsiadka. Okazało się, że oprawca uciekł przed przyjazdem patrolu. Udało się go jednak zatrzymać jeszcze tego samego dnia.
Ustalono, że od marca ubiegłego roku mężczyzna znęcał się nad swoją rodziną psychicznie i fizycznie. 44-latek, mimo poprzedniego wyroku, w którym zasądzono mu zakaz przebywania w mieszkaniu oraz kontaktu z rodziną, nadal tam mieszkał. Nie wiadomo, jak skończyłaby się ta historia, gdyby nie bardzo przytomna reakcja 8-latki. Decyzją sądu 44-latek trafił za kratki, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.
