Interwencja na autostradzie A1. Bośniacki kierowca bez wymaganych dokumentów
Na odcinku autostrady A1 koło Godowa, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą. Rutynowa kontrola zakończyła się poważnymi konsekwencjami.
Interwencja ITD na autostradzie A1
Na odcinku autostrady A1 koło Godowa (pow. wodzisławski), inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą. Zestawem należącym do słoweńskiego przedsiębiorcy, przewożono kontener w kierunku Czech. Rutynowa kontrola w tym przypadku zakończyła się dla bośniackiego kierowcy poważnymi konsekwencjami.
W trakcie analizy danych cyfrowych z karty kierowcy i tachografu, inspektorzy stwierdzili, że dość często wyjmował kartę z tachografu, a pojazd w tym czasie dalej się poruszał. Następnie kierowca deklarował w tachografie, że w tym czasie odbywał odpoczynek. Inspektorzy ustalili, że ostatni taki przypadek miał miejsce w bieżącym dziennym czasie prowadzenia pojazdu – podczas rozładunku na terenie Polski. Klika dni wcześniej, kierowca wyjął kartę z tachografu na kilkadziesiąt minut jadąc austriacką autostradą i zadeklarował w tym czasie wykonanie pauzy. W kontrolowanym okresie, inspektorzy stwierdzili kilka takich przypadków. W większości dotyczyły one podjazdów na załadunek lub rozładunek.
Kontrola wykazała nieprawidłowości nie tylko w zakresie rejestrowania czasu pracy. Kontrolowany mężczyzna okazał świadectwo kierowcy, które było nieważne od października 2022 roku. Tymczasem dokument ten potwierdza spełnianie przez kierowcę określonych wymogów, w tym ważności badań i szkoleń okresowych.
Inspektorzy zatrzymali prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące oraz ukarali go mandatami w wysokości 3000 zł. Zgodnie z przepisami prawa, kierowca mógł poruszać się na podstawie wydanego pokwitowania o zatrzymaniu prawa jazdy, jeszcze przez najbliższe 72 godziny. Wobec słoweńskiego przewoźnika i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie, zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Za stwierdzone naruszenia, inspektorzy pobrali 12 500 zł kaucji na poczet przyszłych kar pieniężnych.
Może Ciebie zainteresuje:
Czytaj także:
- Pożar samochodu osobowego w Stanowicach. Korki przy zjeździe z A1
- Awaryjne lądowanie szybowca przy A1. W rybnickim aeroklubie chwalą pilota
- Wypadek w Żorach. Piesza potrącona na wiślance