Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Jarosław Madowicz: Jesteśmy blisko sfinalizowanie rozmów z lekarzami-internistami

Facebook Twitter

- Nie wyobrażam sobie sytuacji, że SOR zostanie zlikwidowany. Nie po to inwestowaliśmy pieniądze - mówi Jarosław Madowicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego numer 3 w Rybniku, który był Porannym Gościem Radia 90.

Nie wyobrażam sobie by Szpitalny Oddział Ratunkowy został przekształcony w izbę przyjęć – mówił poranny gość Radia 90 Jarosław Madowicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku pytany przez Arkadiusza Żabkę o przyszłość SOR-u, czyli Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Narodowy Fundusz Zdrowia obliguje rybnicki szpital, by ten do końca lutego uruchomił po ponad dwóch latach przerwy oddział internistyczny. Jeżeli to się nie uda SOR-owi grozi likwidacja:

Radio 90:  Jeżeli SOR-u nie będzie, to będzie izba przyjęć. Co to oznacza dla nas, dla pacjentów?

Jarosław Madowicz: Zmiana nazwy właściwie tylko. Większy problem jest po stronie szpitala, dlatego że finansowanie będzie inne tej komórki organizacyjnej. Natomiast ja nie przewiduję takiego scenariusza, żebyśmy dopuścili do tego, żeby przekształcić SOR w izbę przyjęć. Nie po to szpital  inwestował w to, żeby tam powstał Szpitalny Oddział Ratunkowy, żebyśmy to dzisiaj odwracali. Ja takiego czegoś w ogóle nie przewiduję.

Jarosław Madowicz: rozmowy z lekarzami są na finiszu

Dyrektor Madowicz ma teraz półtora miesiąca czasu na znalezienie lekarzy do pracy na oddziale internistycznym:

Radio 90: Co pan może zrobić w ciągu półtora miesiąca, skoro przez dwa lata się nie udało?

Jarosław Madowicz: To nie jest tak, że my nic nie robimy, bo cały czas rozmawiamy z grupą internistów czy z lekarzami internistami i jesteśmy bardzo blisko już finału rozmów. Liczę, że zmieścimy się w tym czasie lub ewentualnie będziemy jeszcze rozmawiać z Narodowym Funduszem Zdrowia, żeby nam prolongował troszeczkę ten termin, ale wydaje się, że jest światełko w tunelu.

Radio 90: Jak się dzisiaj ściąga lekarzy do pracy? Bo ja słyszałem, że są tacy, którzy jak otrzymują 40 tys. złotych na start, to nie przychodzą.

Jarosław Madowicz: Wynagrodzenie to jest jeden z elementów. Ale dzisiaj medycy chcą pracować w dobrych, komfortowych warunkach i bezpiecznym miejscu.

Interna otwierana etapami. To będzie budowanie oddziału od podstaw

Jeżeli uda się uruchomić internę, będzie to realizowane etapami – mówi dyrektor Madowicz:

Jarosław Madowicz: Nie uruchomimy od razu 60 łóżek, tylko na początek 20 i będziemy budować zespół. Ja rozmawiam z osobą, która może będzie liderem tego zespołu, bo to jest największy problem – znalezienie lidera. Osoby, które chciałyby dyżurować, czy deklarują, że  przyjdą do pracy w systemie dyżurowym – 2-3 razy w tygodniu – mamy. Ale nam brakuje cały czas właśnie osoby, która będzie to organizować, będzie spinać ten oddział. I tu rozmawiam z osobą, która jest pracownikiem naszego szpitala. Liczę na to, że przekonam.

Radio 90: Jak się przekonuje? Finansowo?

Jarosław Madowicz: Nie tylko, to jest to co już mówiłem wcześniej: organizacja, bezpieczeństwo pracy.

A całą rozmowę Arkadiusza Żabki z Jarosławem Madowiczem dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku znajdziecie poniżej:

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj