Jastrzębski Węgiel przegrywa, ale nadal jest liderem PlusLigi
Mimo sobotniej (30.03.) przegranej Jastrzębski Węgiel nadal liderem PlusLigi. W meczu 28. kolejki PlusLigi jastrzębianie ulegli Aluron CMC Warcie Zawiercie 1:3.

Szacowany czas czytania: 01:20
W hitowym starciu w szeregach Jastrzębskiego Węgla zabrakło podstawowych środkowych: Norberta Hubera i Jurija Gladyra. W obu przypadkach były to planowane przerwy związane z drobnymi urazami przeciążeniowymi.
Ukłony przed zespołem z Zawiercia. Rywale grali momentami na stratosferycznym poziomie. Zagrywali, bronili, blokowali. Nie dało się zdobyć punktu. W kolejnych setach walczyliśmy, byliśmy blisko, pokazaliśmy serce, charakter – powiedział Popiwczak.
Trudno się bez nich gra, bo to bardzo ważni zawodnicy dla naszego zespołu. Zrobimy wszystko, by do play off przystąpić z pierwszego miejsca
– zakończył reprezentant Polski.
Pierwszego seta mistrzowie kraju przegrali zaskakująco szybko i łatwo. Gościom w tej partii wychodziło wszystko, miejscowym – praktycznie nic.
Do składu zawiercian wrócił po kontuzji podstawowy rozgrywający Miguel Tavares, który poprowadził „Jurajską Armię” do zwycięstwa w czterech setach.
Dla nas to bardzo dobry wynik. Wygraliśmy z mistrzem Polski i finalistą Ligi Mistrzów. Sztab medyczny wykonał świetną robotę. Realizuję zalecenia i na play off będę gotowy w 110 procentach
– przyznał Tavares.
Jastrzębski Węgiel pozostaje liderem tabeli z dorobkiem 69 punktów. Ekipa z Zawiercia ma dwa mniej, a trzeci z 65 jest stołeczny Projekt.
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (10:25, 21:25, 25:23, 21:25). MVP: Karol Butryn.
Jastrzębski Węgiel: Patry, Toniutti, M’Baye, Markiewicz, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Sedlacek, Sclater
Aluron CMC Warta Zawiercie: Butryn, Tavares, Bieniek, Zniszczoł, Clevenot, Kwolek, Perry (libero) oraz Rossard, Gąsior.
Czytaj także: