Ktoś znów rozrzuca kiełbasę ze szpilkami i agrafkami na Wyszyńskiego w Wodzisławiu
Prawie 9 miesięcy spokoju i znów ktoś znów rozrzuca kiełbasę ze szpilkami i agrafkami na ulicy Wyszyńskiego w Wodzisławiu. To pułapka na spacerujące po okolicy psy. Przysmak, który może okazać się śmiertelnie niebezpieczny.
W kwietniu byliśmy z mikrofonem Radia 90 w tym miejscu, bo wtedy po raz pierwszy pojawił się ten problem. Po nagłośnieniu sprawy ktoś zrezygnował. Ale tylko do czasu…bo od października właściciele czworonogów znów znajdują kawałki kiełbasy z nabitymi ostrymi przedmiotami:
Ja miałam taką nadzieję, że ta fala medialnej krytyki zmusi tego człowieka do jakiejś refleksji, ale niestety znowu okazało się, że ten haniebny proceder trwa, znowu od jakiegoś czasu są nam podrzucane te „niespodzianki”. Powbijane szpilki, agrafki, gwoździe. Okoliczni mieszkańcy co chwilę to znajdują, ostrzegają się w mediach społecznościowych, wywieszają ogłoszenia. To jest wszystko, co możemy zrobić. Przedwczoraj po południu wyszłam z suczką na spacer. W pewnym momencie zaczęła mnie ciągnąć w jedno miejsce na skwerku koło mojego bloku. Ponieważ jest łakoma, domyśliłam się, że tam musi coś leżeć i miałam rację, bo na trawniku leżał kawałek kiełbasy z powbijanymi czterema agrafkami
-mówi nam Jolanta, mieszkanka ulicy Wyszyńskiego, która o sprawie zawiadomiła policję.
Właściciele psów muszą bardzo uważać na swoje zwierzęta:
Ja już mojej suczce kupiłam kaganiec, bo się po prostu o nią boję. To jest pies po przejściach, miała 1,5 roku temu operację oka, jest po nowotworze, dbam o nią, opiekuję się nią i nie chciałabym jej stracić. Tego się nie da skomentować, to się wymyka wszelkim komentarzom. Co tu powiedzieć, każdy normalny człowiek, istota czująca, myśląca, współodczuwająca by tego nie zrobiła. Gdyby pies zjadł taką rzecz, to nie dość, że ma pokaleczone dziąsła, przełyk, dochodzi do perforacji jelita, to jest ogromne cierpienie nie tylko dla psa, ale również dla właściciela. Ja już nawet nie jestem zła, ja mam w sobie wielki smutek, że coś takiego się dzieje, bo po prostu jest mi tego człowieka tak naprawdę żal.
Śledztwo w sprawie znęcania się nad zwierzętami prowadzi Komenda Policji w Wodzisławiu. Potwierdza rzeczniczka, Małgorzata Koniarska:
Małgorzata Koniarska: Chciałabym zaapelować do mieszkańców Wodzisławia, aby w przypadku posiadania informacji o sprawcy tego przestępstwa powiadamiali wodzisławską policję. W kwietniu bieżącego roku było prowadzone podobne postępowanie, jednak zostało ono umorzone z powodu braku wykrycia sprawcy, dlatego apeluję do państwa o współpracę i zgłaszanie każdego przypadku czynu zabronionego popełnionego przeciwko zwierzętom i środowisku. Oprócz osobistego zgłoszenia w komendzie lub na komisariacie policji można skorzystać z narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa lub zgłosić za pośrednictwem poczty e-mail na adres znajdujący się w banerze o nazwie „zielona strefa”
Właściciele czworonogów podczas spacerów ze swoimi pupilami muszą zachować szczególną ostrożność!
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
Czytaj także:
