Legendy polskiej piłki nożnej na jubileuszu KS Górnik Radlin [FOTO]

KS Górnik Radlin gościł legendy polskiej piłki nożnej na jubileuszu

Z tej okazji w mieście goszczono osoby, które tworzą historię sportu w mieście. To m.in Stanisław Oślizło, polski piłkarz, obrońca, wychowanek Kolejarza Wodzisław, kapitan reprezentacji Polski i Górnika Zabrze, strzelec jedynej bramki w historii polskiej piłki w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w meczu z Manchesterem City. Zawodnik Górnika Radlin w latach 1956-1959:

Stanisław Oślizło: Bardzo dla mnie istotne i ważne sprawy, jak np. awans do młodzieżowej reprezentacji Polski. Po młodzieżowej reprezentacji Polski nastąpił awans do drugiej reprezentacji Polski, bo wtedy istniała także druga reprezentacja Polski, w której rozegrałem cztery spotkania. Po przenosinach do Górnika Zabrze nastąpił awans do seniorskiej kadry narodowej Polski, w której rozegrałem raptem 57 spotkań. Byłem kapitanem. Mam co wspominać, mam się z czego cieszyć.

Czy wtedy, kiedy Stanisław Oślizło zaczynał swoją przygodę ze sportem w Radlinie był dobry klimat do rozwoju młodych talentów?

Stanisław Oślizło: Kosztowało to sporo wysiłku. Były różne sekcje, między innymi gimnastyka, bo przecież byli bracia Gacowie. Byli mistrzowie Polski. Dostałem nawet propozycje bycia gimnastykiem. W 11 klasie liceum zacząłem właśnie treningi. Żona jednego z tych panów mówi: Staszek robisz takie postępy i że ktoś miesiącami musi taki element ćwiczyć, powtarzać, a ty to łapiesz w mig. Ale później koledzy z ławy szkolnej z liceum namówili mnie na piłkę nożną i tak zostałem przy piłce.

Piłkarską karierę rozpoczynał w Górniku Radlin rozpoczynał Marian Piechaczek, który z kolei po grze m.in. w Ruchu Chorzów, do końca swojej kariery od 1982 roku był związany z Odrą Wodzisław. Ale jego serce należy niezmiennie do Radlina:

Marian Piechaczek: Mieszkam w Radlinie, będąc piłkarzem innych klubów, też byłym mieszkańcem Radlina, o którym zawsze mówiłem, gdziekolwiek nie byłem, że wywodzę się z Radlina.

Radio 90: To serce tu jest?

Marian Piechaczek: Było, jest i będzie.

Radio 90: A dzisiaj jest duma z tego jubileuszu?

Marian Piechaczek: Cieszę się bardzo. Dziękuję moim kolegom działaczom, że uhonorowali mnie tym, że mnie zaprosili. Cieszę się z tego bardzo.

Marian Piechaczek

Wyjątkowym odznaczeniem: Przyjaciela Śląskiej Piłki wyróżniona została burmistrz Radlina, Barbara Magiera:

Barbara Magiera: W Radlinie wszyscy kibicowali od zawsze Górnikowi Radlin. Z opowieści mojego ojca właśnie wiem, że jego kuzyn Zygmunt Warzecha grał w złotym składzie. Natomiast brat mojego taty też był w juniorach. Zawsze w domu mówiło się o piłce nożnej. W domu przede wszystkim górowała i zawsze była piłka nożna.

Barbara Magiera

Wyjątkowość jubileuszu podkreślał też prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Podokręg Rybnik, Andrzej Paulus:

Andrzej Paulus: Górnik Radlin – klub z wieloma tradycjami, wielosekcyjny, ale szczególnie piłka nożna tutaj wiedzie prym. Znakomite, wielkie postacie tego klubu na gali jubileuszowej. Cieszę się ogromnie, że mogłem ich spotkać, porozmawiać, wymienić poglądy. To są osoby tak jak Stanisław Oślizło czy Marian Piechaczek, które naprawdę są godne naśladowania dla tych młodych adeptów piłki. To są właśnie takie przykłady, na których można się oprzeć pracowitością, wytrwałością, solidnością. Naprawdę wszystko, co najlepsze można tutaj wymienić.

Łezka w oku zakręciła się Feliksowi Szwedzie, sekretarzowi Górnika Radlin:

Feliks Szweda: Ja już z klubem pracuję 65 lat. Od trampkarza byłem zawodnikiem. Później byłem kierownikiem drużyny pierwszej, kierownikiem sekcji, a teraz od 91 roku jestem sekretarzem w klubie. Ja wspominam najlepiej okres, jak ja jeszcze grałem w piłkę, to były lata 60, gdzie graliśmy o wejście do 2. ligi i to grali tacy zawodnicy jak wczoraj Forreiter Alfred, Hase Joachim w reprezentacji Polski juniorów. I później wspominam tak dobrze wychowanków, m.in. mojego syna Klaudiusza, który gra w reprezentacji Polski juniorów jako 16 latek, w Odrze Wodzisław i zdobył mistrzostwo Polski z Odrą Wodzisław.

Feliks Szweda

Dumy nie krył prezes Klubu Sportowego Górnik Radlin, Mariusz Szweda:

Mariusz Szweda: Piękna impreza, cudowna gala, dopisali i goście i osobistości. Jesteśmy dumni z tego, że klub przeżywa taką rocznicę. 100 lat to jest dla nas coś wyjątkowego. Chyba wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu. Ostatni okres w Radlinie, w szczególności jeżeli chodzi o sekcję autonomiczną, sekcję piłki nożnej, to jest coś, co zadziwia nas wszystkich i kibiców, i mieszkańców Radlina, bo frekwencja jest wyjątkowo duża, czego dowodem było właśnie ta gala.

Gala była początkiem świętowania jubileuszu 100-lecia istnienia klubu. W sobotę (24.06.) od rana rozgrywany będzie turniej dzieci i młodzieży połączony z festynem rodzinnym. W środę (28.06.) o godzinie 17.00 Turniej Oldboy’ów, z reprezentantami nie tylko gospodarzy, ale też Ruch Chorzów czy Górnika Pszów. A 01.07 turniej główny seniorów o puchar 100 lat Górnika Radlin. Przyjadą: Ruch Chorzów, Wisła Kraków, Elana Toruń, Unia Oświęcim i, Unia Racibórz. Początek tego wydarzenia o 12.00.

Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!