Logopedzi, także z regionu, protestują przeciwko rządowym planom
Logopedzi boją się o swoją przyszłość. Także specjaliści z naszego regionu sprzeciwiają się zapisom projektu ustawy przyjętej przez rząd, regulującej warunki i zasady wykonywania 17 zawodów medycznych.

Logopedzi boją się o swoją przyszłość. Protestują
W tej grupie są m.in. asystenci stomatologiczni, dietetycy, optometryści, masażyści i właśnie logopedzi. Ci ostatni chcą odrębnej ustawy, bo to, co w tej chwili zostało zaproponowane, może wielu specjalistów zmusić do zakończenia praktyki. Zwracają na to uwagę, pisząc do naszej redakcji.
Logopedzi zbierają podpisy pod petycją w tej sprawie. Mówią, że wejście w życie ustawy sprawi, że dostęp do terapii będzie utrudniony, a setki gabinetów logopedycznych znikną z mapy Polski. Postawiono w niej bowiem warunki, które trzeba będzie spełnić, by móc pracować w tym zawodzie. Logopedzi alarmują, że 88 specjalistów na 100 straci prawo posługiwania się swoim tytułem i to bez względu na swój dotychczasowy staż pracy i kwalifikacje, a także prawo do posługiwania się tytułem logopedy na podstawie uzyskanego wykształcenia.
Aby zachować tytuł, będą musieli m.in. wpisać się do odpowiedniego rejestru oraz spełnić podwójne wymagania w zakresie doskonalenia zawodowego wymaganego zarówno w oświacie, jak i resorcie zdrowia. Z kolei prywatne gabinety logopedyczne będą musiały przekształcić się w podmioty medyczne z takimi samymi wymaganiami, jak wszystkie placówki medyczne. Polski Związek Logopedów obawia się, że ograniczony zostanie wachlarz metod stosowanych przez specjalistów w czasie diagnozy i terapii. To wszystko doprowadzi do trudności z dostępem do tego rodzaju pomocy, bo po prostu logopedów będzie coraz mniej.
Petycję można podpisać online, link do niej znajdziecie TUTAJ
Czytaj także: